Dość dobra koleżanka ze studiów. Po urodzeniu Leosia była u nas dwa razy i tyle. Na uczelni mówi mi tylko 'cześć', mimo, że wcześniej bardzo się trzymałyśmy. Trudno

Przykre... Nie potrafie tego pojac! 

ogolnie gdy zaczelam byc z mezem to laski sie odwrocily z zazdrosci ;| no ale ch im w d jak takie przyjaciolki byly....

po porodzie wróciła, bo sama zaciązyła...

Przykro było mi na początku. Teraz już nie.  Mamy grupkę 4 dziewczyn, trzymamy się razem. Jedna z nich też ma dziecko także świetnie się rozumiemy. Nie potrzebuję do szcześcia jakichś fałszywych dup. 

lilith tez mam wrazenie ze "kolezanka" o ktorej wspomnialam przypomni sobie o mnie jak zajdzie w ciaze... tylko wtedy ja juz nie bede miala ochoty na jej pozal sie Boze kolezenstwo... 

nie miałam takiej sytuacji dltego że z najbliższymi przyjaciółkami rozłączyły się nasze drogi w trakcie studiów... potem już nigdy nie miałam tak bliskiej przyjaciółki, poznałam męża... mam koleżanki które maja dzieci w podobnym do mojej Emi wieku i to mi wystarcza

I to dużo osób zapomniało o mnie i jak zaszłam i w trakcie ciąży i po porodzie.

Jedna tylko została ale też widujemy się tak rzadko że nawet nie mamy tematów do rozmów 

nie probowalyscie nigdy tego wyjasnic?

jedna bliska kolezanka zerwala ze mna kontakt ale watpie zeby to bylo przez ciaze