Moja kolezanka syna w domu urodzila

Znajoma z dawnej klasy, w sumie nie wiem czemu w domu, czy nie zdążyli do szpitala czy co.. Ale przyszła na świat w domu

Moje dwie babcie rodziły w domu , wiec wszystkie moje ciotki i wujki ;)

moja mama, mój wujek, wtedy dużo dzieci rodziło się w domu, jak był czas to biegło się po akuszerkę i tyle. a rok temu moja koleżanka z klasy urodziła synka w domu, ale miała zaplanowany poród domowy

Ja się urodziłam w domu...karetka nie zdążyła...poród odebrała babcia z sąsiadką i jeszcze dostałam klapsa bo nie płakałam po urodzeniu...w książęce mam zapisane poród w domu bez fachowej pomocy...i tak myślę że drugie moje dziecko (też jestem druga) urodziłabym w domu,gdybym akurat nie była w szpitalu,to za chiny bym nie zdążyła do szpitala bo nie sądziłam że już rodzę i czekałabym na skurcze jak z pierworodnym;)

W domu nie, ale,moj maz urodzil sie w karetce i miejsce urodzenia ma akurat pod sklepem w danej miejscowosci :D

Ja dwojke moich dzieci urodzilam w domu. Nie z wyboru a z przymusu. Najmlodszego 4 miesiace temu, a starszego ponad 2 lata temu.

Mój ojciec ale kiedy dysk to było raczej normalne szczególnie w małych miejscowościach czy na wsi.

moj tata urodził sie w domu

Moja babcia urodziła się w domu :)