Raczej na nie. Chyba, że mialabym "nóż na gardle"...

nie

tak zostawiłam , wracając do pracy , mieszkam za granica i nie mam nikogo z rodziny do pomocy .

Zależy od sytuacji,jak bym nie miała pieniędzy,to musiałabym iść do pracy,przecież nawet chociaż te podstawy do bytowania,dziecko musi mieć.Jeszcze za mała jest moja córa,by wytłumaczyć,że dzisiaj czegoś nie dostaniesz bo nie mam pieniędzy.Jak ma się dziecko,trzeba mieć i też pieniądze.

Jestem tego samego zdania.

ale roslina twoje dziecko moze ci opowiedziec co sie dzialo w domu pod twoja nieobecnosc... zalezy o jaki wiek dziecka chodzi, niemowlaka za chuja bym nie zostawila z obca baba

mieszkam za granica nie mam nikogo :(16 tyg jest tylko macierzynskiego za niedlugo bede musiala zostawic moje malenstwo pod opieka niani :(takie zycie mamy kredyt mieszkaniowy a z jednej wypalty nie damy rady wiec musze wrocic !juz mi serce peka jak pomysle o powrocie do pracy

nigdy....tylko ewentualnie z kims mi bliskim, znajomym....jak z obcym to z monitoringiem

Ja wróciłam do pracy jak córka miała rok i zostawiłam ją pod opieką niani.Mieszkam w niewielkiej miejscowości gdzie każdy każdego zna.Najpierw więc po rozmowie z Panią (poleciła mi ją zaufana osoba) przeprowadziłam wywiad środowiskowy,później jeszcze przez miesiąc byłam z nią w domu.Po powrocie do pracy mąż często "wpadał niezapowiedzianie", nie ukrywam,że też ją trochę "podpatrywałam".Dziś córka ma 2,5 roku, bardzo lubi "ciocie", zresztą już by mi powiedziała jakby coś się działo.Jak teraz urodzę, starsza pójdzie do przedszkola a niania zaopiekuje się drugą.Miałam jednak ogromne szczęście,wiem po koleżankach,że czasami szukają długo i wciąż zmieniają panie.

Dodało mi wpis dwa razy:(