ale mam taki cieńszy kombinezonik na wiosnę...

ja mam taka kurteczke wiosenną dla niej, ostatnio mama mi przysłała po kolanka dla niej  i dresik jej ubieram, bo jak jej kombinezon ubrałam to mokra była po spacerze 

Już dawno, jeszcze w zimie. Kinga nie mieściła się do kombinezonu i przeszliśmy na kurtkę i spodnie. Teraz to już lekka, wiosenną kurteczka

ja ubieram w body z długim rękawem, na to bluzeczkę z długim rękawem, sweterek i kurteczkę, na  dół rajtuzki i polarowe spodenki do tego buciki i czapka, w wózku owijam w ciepły kocyk i wydaje mi się że jest ok, to tak przy ok 7 stopniach ;)

wczoraj był jeszcze w kombinezonie, ale pod spodem miał tylko body na dł. rękaw i rajtuzki, poza tym pierwszy raz jechał w spacerówce, w pozycji półsiedzącej. dziś na pewno dresik ocieplany, a pod spodem to zależy, jak w danym momencie będzie ciepło.

synka ubieram w kombinezon, ale taki wiosenny. Zimowy juz  dawno poszedl w odstawke.

kombinezon mis, z materialu jak puchata bluza, typowo wiosenny

u nas kombinezonik nadal;) tylko juz nie ten gruby zimowy tylko troszke lzejszy:)

Juz jakieś półtora miesiąca zakładam jej kurtkę

u nas kurteczka. w kombinezonie chyba zle sie czuł bo plakał