Nigdy nie wiesz co was czeka w przyszłości a róznie bywa w związkach a taki tatuaż zostaje do końca życia więc bardziej wolała bym imię Bobaska :) Ale to tylko moje spostrzeżenie:) 

 ale dla mnie kocha się tylko raz więc nigdy nie zniknie z mojego serca i nie żałowałabym tatuażu tylko pytam was o opinie jak wy byście postąpiły. :] czy byłybyście w stanie wgl coś takiego uczynić :p

ja mam imie swojego partnera ale po japońsku  w razie gdyby cos nam nie wyszło nie kazdy wie co oznacza moj tatuaz zawsze moge pocis jakaś ciemnote

mirabelko ale nawet gdyby cokolwiek się wydarzyło to przecież można przerobić tatuaż :p

ehh no kurde wacham się od kilku miesięcy ale to niedługo bd mój mąż przecież....

Mam w planach imie męża i dzieci.

ale też nei chcę aby to była pochopna decyzja rozmyślam dość długo.. i dalej kujwa nie wiem :(

nie bo nigdy nie wiadomo jak to w zyciu bedzie

mozna zrobic tatuaz odnoszacy sie do jego osoby, ale nie w formie imienia czy zdjecia... bo imie partnera to porazka dla mnie... jeszcze pierwsza litera imienia owszem

mam literkę z imienia pod uchem i nie żałuję.