Miałam zwolnienie "leżące" i lekkie obawy z dłuższym wychodzeniem z domu bo znajome miały kontrole z Zus i jakos mnie tak nastraszyły :p. Po jakimś czasie spytałam mojego gina czy nie może mi wystawiać zwykłego zolnienia bo świruję w domu. A on mi powiedział,że mam normalnie wychodzić a jakcoś to on zawsze wystawi mi że byłam w ttym czasie u niego. Także spacerowałam ile mogłam i z rana i popołudniu:)

Chodzi Ci o zwolnienie ciążowe płatne 100%? Jeśli tak to chodziła do bólu gdzie i kiedy się da :)

Dokładnie chodzi o zwolnienie ciążowe, ale wystawione, że mogę chodzić... Wiem, że dziewczyny u mnie z pracy miały kontrole i teraz sama mam obawy...

ja mam w L4 zaznaczone chodząca i nie mam z tym problemu....poza tym u mnie nie działa domofon i tak by się kontrola nie dostała :-)

Ja miałam l4 od 5-6 miesiaca ciąży i śmigalam wszędzie. Żadnej komtroli nie mialam, a zwolnienie miałam z tego względu, że moja praca jest w dużej części fizyczna więc pomimo braku zagrożenia typowego jak skaracanie sie szyjki itp. Miałam zwolnienie

Miałam zwolnienie chodzące i wychodziłam do oporu bez obaw.

Dzięki za odpowiedzi :)

Ja dopiero w ósmym miesiącu ciąży poszłam na zwolnienie, ale z tego co pamiętam zbyt wiele nie wychodziłam... Nie, nie bałam się. Zawsze możesz powiedzieć - w razie kontroli - że akurat byłaś u lekarza :D