nie wypisze ci zwolnienia raz do końca ciąży.jak coś musisz chodzic co miesiąc.

marta ale on i tak ci wystawi zwolnienie tylko na 21 dni. nie da ci do końca ciąży.

Nie ucze sie i nie mam męza. Wiec inaczej nie da rady sie ubezpieczyc. Wiem ze moja siostra chodzila do szkoly i zalatwila takie zwolnienie ze niby ma zagrozona ciaze i miala lekcje w domu. A nie wiem czy do urzedu nie byłoby problemu.

Ale ja nie rozumie dlaczego chcesz te zwolnienie. czujesz sie dobrze. a nikt cie nie przyjmnie do pracy zeby potem ci placic jak bedziesz na maciezynskim.

marta ale jeżeli mieszkasdz z rodzicami to twój tata lub mama może cie ubezpipeczyć w swoim miejscu pracy jako dziecko. bo ja jestem tak ubezpieczona.

Mieszkam z chlopakiem. Pracuje na czarno! dlatego nie chce przyjąć pracy a oni mi szukaja i każą jeździc po zakladach po podpisy itp.

Ja miałam w 10 tygodniu zagrożoną ciąże i sam prosił abym sobie odpuściła prace aż do porodu. Wystawił mi zwolnienie. A jade ciągle na tabletkach podtrzymujących ciąże, ale na szczeście już kończe.

W ciąży ubezpiecza cię państwo. "ABC opieki zdrowotnej" punkt I 1. mówi:
"Prawo do świadczeń opieki zdrowotnej w ramach ubezpieczenia zdrowotnego przysługuje m.in.:
* osobom innym, niż ubezpieczonym, posiadającym obywatelstwo polskie i posiadającym miejsce zamieszkania na terytorium RP, które nie ukończyły 18. roku życia lub SĄ W OKRESIE CIĄŻY, porodu i połogu."

To zależy tylko i wyłącznie od lekarza, do którego trafisz. Taka prawda.
Może zrób wcześniej rozeznanie wśród znajomych kobiet, KTÓRY lekarz wystawia L4..? Lub poszukaj w necie opinii?
Aha...i zwolnienie może Ci wystawić na podstawie tego jak się czujesz, a nie "niby zagrożonej ciąży". Jeśli wiesz co mam na myśli...