« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi
izzi

2011-10-19 20:07

|

edyt. 2011-10-19 20:14

|

Szpitale, lekarze, położne

Zwolnienie w ciąży?

Czy lekarz bez problemu dał Wam L4 w ciąży?

Czy był to lekarz prywatny czy państwowy?

Czy dokładnie Was badał przed wypisaniem zwolnienia?

Jeśli dobrze się czułyście a mimo to dostałyście zwolnienie, napiszcie o tym, jeśli to możliwe. Chcę się dowiedzieć czy trudno dostać L4 "bez powodu".


Mnie w tej ciąży często boli brzuch. Czasem mam silne skurcze, jak na porodówce w pierwszej ciąży. Gin państwowy dokładnie mnie wybadał i stwierdził że nie mam skurczy (bo w tamtym momencie nie miałam) a boli mnie blizna po cc!
Nie wiem, jakiś przewrażliwiony jest, zastanawiam się co by było gdybym chciała L4 z powodu złego samopoczucia... stąd pytanie.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasiunieczek

tak naprawde,to zalezy tylko od lekarza,ale powinny dawac bez łaski,ja ide raz do ginekologa i biore na 2 tyg.,a pozniej do rodzinnego,u ginekologa mowie ze czuje sie zmeczona i wypisuje mi,a u rodzinnego,ze jakies przeziebienie mnie chyba łapie,głowa boli ,zmeczenie itp,i tak juz 3 m-c na zwolnieniu:)

Ja byłam na zwolnieniu praktycznie od początku ciąży, miałam maskaryczne mdłości i przez to nie mogłam normalnie funkcjonować a pracowałam z dużą ilością chemii, państwowa gin nie chciała mi wypisywać zwolnień musiałam co tydzień biegać do ośrodka do ogólnego lekarza :/ potem w 18 tc zmieniłam tamtą babkę na prywatną i ta sama pytała mnie czy chcę dalej kontynuować zwolnienie. Państwowa stwierdziła że nie chce jej się jeździć do zusu z byle powodu w razie kontroli i dlatego nie chciała wypisywać :/ pomimo tego że miałam ku temu podstawy

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa

-bez problemu
-prywatny
-badał cały czas tak samo ":P


poszłam na l4 koło 17-20tc.
z powodu pracy.
8 godzin przy kasie+dźwiganie np.zgrzewek piwa,napoi itd.

co miesiąc pytał(czysto teoretycznie)czy przedłużać l4.
po 2mies.zakmnęli "mój" sklep i tak woziłam sobie te l4 co miesiąc do zusu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria

Ja chodziłam do gin prywatnie i na kazdej wizycie pytała czy chcę zwolnienie. Na L4 poszłam dopiero w 7 miesiącu, bo bardzo się dobrze czułam. Myślę, że nawet jeśli lekarz nie chce wypisać to trzeba naciskać. Nie wyobrażam sobie chodzić do pracy z mdłościami czy fatalnym samopoczuciem, a tego przecież nie da się jakoś zbadać, a ni udowodnić.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85

Ja byłam praktycznie całą ciążę z Kuba na L4, chodzę do lekarza prywatnie i nigdy nie było problemu z wypisaniem zwolnienia. Teraz na początku drugiej ciąży, lekarka wypytywała mnie czy pracuję, czy jestem na wychowawczym, bo jeśli chcę to też mi wypiszę. Przy wychowawczym jest to dobre, bo można "wrócić" do pracy, przerwać wychowawczy i iść na L4 i dostawać pieniążki.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
renata84

Ja chodzę prywatnie i na pierwszej wizycie wzięłam L4 na tydzień żeby się wyspać. Po zwolnieniu wróciłam do pracy na 2 miesiące. Na ostatniej wizycie lekarz powiedział, iż żeby kobieta w ciąży poszła na L4 nie musi być to ciąża zagrożona, nie musi być to praca zmianowa i w ciężkich warunkach. Bardzo ważna jest również kobieca psychika. Według mojego lekarza jeżeli źle się kobieta czuje w pracy, jest narażona na stres to lepiej żeby była w domu. Zmęczenie i stres mamy wpłynie przecież na nasze kruszynki w brzuszkach. I bez żadnego problemu wypisał L4.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veecky

Ja powiedziałam na pierwszej wizycie, że chce zwolnienie. Zaczęłam tłumaczyć, że mam stresującą pracę. Lekarz mi przerwał i powiedział, że nie ma sprawy, nie muszę się tłumaczyć.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wjuska

Chodziłam państwowo, sam mnie wysyłał na L4 od 20tc ale nie chciałam, poszlam w 8miesiacu

Ja chodziłam w obu ciążach prywatnie i od samego początku lekarz powiedział, że mogę iść na l4 od razu jeśli chcę. Zwolnienie dostawałam od razu na około 4 tygodnie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniam

JA na zwolnieniu jestem od 8 tc do teraz i praktycznie do rozwiazania bede,zaczelo sie od złego samopoczucia,wymiotów itd...a pózniej ból brzucha przy kazdej wizycie pyta jak sie czuje i czy do pracy czy lepiej w domu mi bedzie