Blog: adelina

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adelina
adelina

Urodziłam ponad 3 tygodnie temu. Wszystko zaczeło sie w nocy o 2 ;) skurcze takie ze juz nie mogłam wytrzymać więc szybko ściagam męża z łózka. Zanim starsza córke oddelegowałam do babci była 2.30, w szpitalu bylismy o 3.15, no ale papiery, dokumenty, na porodówce w sali byłam o 3.40, no i ktg ;) skurcze ogromne, ale przerwy pomiedzy nimi co 6-8 minut, dużo ... byłam wiec załamana, odeszły mi wody, naszczescie unudzilam położna o prysznic była 4.20 ;) lewatywa była juz gotowa do podania, ale poprosiłam o dodatkowe 15 minut pod prysznicem  ;) skurcze dalej takie same... mega bolesne, ale przerwy co 6-8 minut... wkurzyłam sie .. dobra róbmy lewatywe... i nagle... poczułam ze musze przec. Mąż polecial szybko po położną... a ona " niemożliwe, 10 cm , niech pani jeszcze nie prze, nic nie jest gotowe" ... super ;) jak nie przec ?! jak musze !... naszczescie szybko sie ogarnęli, przyszła pomoc i o 4.45 urodziłam Ige z waga 3350 i wzrostem 57 cm , 9 pkt , potem 10 pkt w sali apgar za kolor skóry. 

Poród był dla mnie wspaniały, bo byl ze mna mój mążm ktorego nie było przy pierwszej córce ;) On sam to bardzo przeżył, pozytywnie, nie zniechęcił się do mnie, wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej go pociągam i docenia mnie jako matke, kobiete, towarzyszke zycia ;)

Po porodzie było trudniej, mała miała stan zapalny, wysokie CRP ... została w szpitalu i co ?
I dokarmiali mi ją tam butelką, mimo tego ze przyjeżdzałam na karmienie, odciagałam dla nich mleko... Mała nie chwyci sie już cyca, choc czasem ją przystawiam, je z butelki, a moim nowym kochankiem stał sie LAKTATOR, ktorego mam ochote spalić, wyrzucić do kosza !

Starsza siostra troche zazdrosna, troche pomaga. Nie jest źle, mysłałam ze zareaguje gorzej. A co do mojego samopoczucia to szybko doszłam do siebie, na drugi dzień już śmigałam. Co prawda został mi jeszcze jeden szew, bo pekłam i musieli mnie naciąć.. łącznie 3 szwy były, nie tak źle, ale z jednym się męcze.. wyszedł troche.. nitka długa, Ugniata mnie to tu to tam :D haha Nie krwawie już wiec to prawie koniec ;) Dzięki Bogu.

I to już chyba koniec moich porodów, dzieci .. wiem nie mów chop do przodu, ale teraz musze sie skupić na wychowaniu dwóch dziewczynek i wkońcu zrobić studia. 
Iść do pracy. Troche sie uniezależnić od męża. Mamy w planach budowe domu, ślub kościelny .. troche tego bedzie. Zyczcie mi szczęścia ;)

 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Zycze szczescia ;);* sliczne dziewczynki Najlepszego ♡
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauli29
Super, to życzę Ci dużo szczęścia, abyś to wszystko zrobiła. Powodzenia
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daja15
Cudowne dziewczynki. Gratuluje
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

gratulacje :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
contrasek20
O tym dokarmianie napisała tak a nie pomyślała że może za mało mleka odciagalas a dziecko na mleku matki je na zadanie a nie jak w przypadku sztucznego co 3 godziny ? Pracuje z noworodka i więc wiem jaj to wygląda i pisanie tak ironiczne że przez nich nie je z piersi jest nie na miejscu moglas zostać w szpitalu i karmić dziecko piersią na zadanie. Rozumiem że dziecko miało być głodne ? Moglas na noc odciągnąć z 4-5 butelek to by nikt nie dokarmil.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adelina
Odciagalam po 200 ml.. Wiec raczej dla noworodka to za dużo.. A w nocy nie mogłam jej karmić, u nas szpital ma wyznaczone godziny karmienia. E tych godzinach kiedy nie mogłam jej karmić przynosiłam mleko. Na noc np miała 6 woreczkow z mlekiem po 130-200 ml. Same te na noworodkach mówiły ze nie musze tyle przewozić. Bo ona zjada góra 50ml. Taka prawda. Mleko było i jeszcze zostawało. A mieszankę jej dawali jak byłam chora.. Co niby można podczas przeziębienia normalnie karmić. Tak było i nie pisze tego ironicznie. Jak się zapytałam lekarki czemu dają jej gotowe mleko.. To była oburzona ze taka sytuacja miała.miejsce a druga z kolei mówiła ze lepiej ze takie dostała bo coś tam...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adelina
Nie mowie ze to jest ich wina.. Po prostu tak wyszło.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Gratulacje i powodzenia w dalszych planach :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinam
Próbuj podawać pierś. Mój synek nauczył się dopiero w 3 tygodniu a było ciężko bo musiałam podawać moje mleko w butelce 4 razy na dobę przez dwa tygodnie. Zawzielam się że synek musi się nauczyć pić pierś.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
g0siia
Gratulacje=)