Blog: adusia91

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adusia91
adusia91

2013-03-01 02:03

|

Komentarze: 2

bezsenność

bezsenność mam już jest dość ! 
Mimo że nie śpie długo to i tak mam problem w nocy ze spaniem. 
Chciałabym w końcu zasnąć o normalnej godzinie, ale się nie da. Ciepłe mleko już dawno przestało pomagać, nawet jak już uda mi się jakimś cudem zasnąć to co pół godziny jest pobudka bo przecież trzeba iść się wysikać ! Mam już dość, naprawde ! Jeszcze 9 tygodni, nie wiem jak dam rade, a wiem że z każdym dniem będzie coraz gorzej ! 

Nawet nie ma kogo powkurzać, bo M. w pracy na nocki, a ja sama w domu ! Jak przychodzi to ja przeważnie już od około 2h śpie, ale on jak wróci to się budze i tak leże ok 2-3 godzin żeby znów usnąć ! zasypia znów gdzieś o 9-10 i śpie może do 13, czyli łącznie jakieś 5 godzin :/ i od 13 do 5 nad ranem znów ten sam schemat. Wyglądam przez to strasznie, aż nie mam ochoty z domu wychodzić bo nawet makijaż nie zasłoni dobrze brązowych obwódek wokół oczy ;/ do tego spuchnięta twarz. 

Jak tutaj w ciąży czuć się atrakcyjnie jak z dnia na dzień wygląda się coraz gorzej ;/

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

Adusia nie jesteś sama. Mam dokładnie to samo od początku ciązy .Niestety nie ma dla nas chyba lepszych perspektyw bo jak się dzidzi urodzi to tez nie pospimy :P Ja też zasypiam na ok 3 godziny, budze się w śrdoku nocy i leżę jak debil , patrze w sufit, przekręcam się z boku na bok. Potem znowu zasypiam na chwilę, o 7 jestem juz na nogach i nie ma mowy o spaniu w dzień . Płakac mi się chce. Bywam tak zmęczona, że kręci mi się w głowie. Niestety zadnych tabletek sie nie nałykamy, więc pozostaje nam przeczekać, może kiedys minie :) 3maj się jakoś :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

Kochana nie przejmuj się , mam znowu to samo ;) dla pocieszenia powiem Ci że dopiero wstałam :D zapewne czeka mnie jeszcze wiele ciekawych niespodzianek :)