Blog: adusia91

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adusia91
adusia91

za 8 tygodni termin, a ja chyba nie jestem jeszcze gotowa. Nie wiem jak zająć się takim małym człowieczkiem, czy będę w stanie mu pomóc jak będzie płakać, czy nie zrobie mu krzywdy? Jestem tutaj praktycznie sama, nie będzie miał mi kto pomóc, bo mama w Polsce. 

Co jeśli nie dam rady? Przecież ja tak naprawdę sama jeszcze jestem dzieckiem.

Kocham tego małego łobuza nad życie, ale boje się że nie będę potrafiła się nim zająć, że nie będę umiała :( Kiedy mówie o tym mojemu M. to on mówi że damy rade, ale skąd on może wiedzieć?  poza tym pracuje na nocną zmianę więc i tak nie będzie mógł mi za wiele pomóc, bo przecież też musi się wyspać żeby mieć siły w pracy... 

Tak bardzo bym chciała żeby była ze mną moja mama...

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

tez mialam takie mysli, choc rodzilam majac 29 lat. kady gadal : dacie radę. No i rzeczywiscie. Duzo czytaj, ale najwiecej podpowie Ci Twoja intuicja i MY TUTAJ :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

*każdy nie kady

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Spokojnie Kochana. :) Nikt lepiej od Ciebie nie będzie wiedział czego potrzeba Twojemu bobasowi i jak się nim zająć. :) Nawet mimo tego, że jesteś młoda i nie masz doświadczenia. :) Każda z nas miała takie obawy, niezależnie od wieku. ;) To normalne, przecież za chwilę zmieni się całe Twoje życie. Ale uwierz, że na 100% zmieni się na lepsze, mimo, że czasem będzie Ci strasznie ciężko jak każdej mamie. :) Głowa do góry! :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adusia91

staram się czytać wszystko co mo tylko w ręce wpadnie, nauczyć się jak najwięcej z książek, ale boje się że w praktyce będzie to wyglądało zupełnie inaczej i sobie nie poradze. Strasznie prześladują mnie myśli że w nocy jak będę spać coś mu się stanie, naczytałam się o tej śmierci łóżeczkowej :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamagosia84

To są typowe rozterki każdej przyszłej mamy, ja rodziłam mając 28 lat a i tak byłam pełna obaw, też mam do swojej mamy daleko a teściowa mimo,że blisko to ....eh szkoda gadać.

Dużo czytałam prasy na temat dzieci i ksiązki i tez właśnie dlatego dołączyłam tu do forum i też bardzo mama mi pomogła wspierając niestety przez telefon.

Nie zamartwiaj się tak bardzo na zapas,najpierw to po porodzie jak zobaczysz swoje maleństwo to wszystko inne przestanie istniec,a potem na pewno pomoże Ci Twój partner i na pewno matczyna intuicja i serce, a wiadome jest,że troszkę czasu musi minąć by każda mama mogła nauczyć się swojego maleństwa,odczytywac wszystkie sygnały jakie nam wysyła. Polecam Ci książkę "Język niemowląt" na pewno podsunie trochę rad i rozwiązan

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

Nie ma znaczenia ile masz lat. Każda kobieta, która spodziewa się pierwszego dziecka ma takie same obawy :) ale musimy dac radę, kto w końcu da rade wychować nasze własne dzieci jak nie my same ?? :) jeśli boisz się smierci łózeczkowej to kup kontroler oddechu... ja mam też taką paranoje i na pewno kupię . głowa do góry ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adusia91

Zdaję sobie sprawę że pewnie każda przyszła mama się bała, ale ja jestem strasznie nierwową osobą i bardzo się wszystkim przejmuje. to wszystko mnie zaczyna przerastać

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniaka

Mam tak samo jak ty :( a mój mąż też tylko na nocne zmiany pracuje. Też już zaczynam się tym wszystkim przejmować i stresować, ale musimy dać radę! kto jak nie my? :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adusia91

aniaka ja sobie tego nie wyobrażam, bo własnie najgorzej boje się nocek :( że będę sama, że się nie obudze jak coś będzie nie tak 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Ja tez sie bardzo balam ze maly sie moze po prostu nie obudzic, mialam paranoje na tym punkcie. Ale powiem Ci ze ma sie taka intuicje ze w nocy wystarczy jeden szmer a juz sie nie spi...Nie zdawalam sobie sprawy jak bardzo instynkt sie wtedy pojawia, robi sie wszystko tak jakby sie to umialo od zawsze( moze po paru dniach). Kup sobie monitor oddechu jesli sie bardzo boisz, moze to Cie uspokoi, no i w ogole to nie czytaj za duzo na ten temat, tylko staraj sie przestrzegac zasad, czyli: niska temperatura w pokoju gdzie spi, najlepiej zeby spalo w spiworku, nie wolno palic papierosow, dziecko nie moze spac na brzuszku i pamietaj zeto sa ekstremalnie rzadkie przypadki, mierzone nawet nie w procentach tylko  w promilach- bedzie dobrze:)