Blog: adusia91

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adusia91
adusia91

Czemu nie  ma we mnie takiej siły żeby w końcu od niego odejść?? Po co być z człowiekiem którego się już nie kocha, z którym jest się tylko z przyzwyczajenia ?? Czasami nie mogę już na niego patrzeć, nienawidze kiedy się do mnie zbliża, staram się unikać przytulania, całowania o czymś innym już nie wspomnie, w ciąży udawało mi sie tego unikać bo mówiłam że źle się czuje i że tam mnie boli jak coś poróbujemy, ale teraz już nie jest tak łatwo znaleźć jakąś wymówkę ! 

My już nawet sypiamy w odzielnych pokojach ( i całe szczęscie ) 

Chciałabym odejść, ale jakoś nie mam siły...  boje się być sama, nie chce byś sama! Boje się że nikt mnie już nie pokocha, bo mam dziecko, bo mam rozstępy na brzuchu, bo mam trochę większą liczbe na wadze, poza tym co ja zrobie sama z dzieckiem... wróce do rodziców do Polski i co dalej ? Pójde do pracy za 1200 zł, ok a co zrobie z mlodym? 

czuje że zjebałam swoje życie na maksa ! Kocham moje dziecko, ale już nie daje rady 

 

 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja1983
Hmm.. Rozumiem Twoje obawy, jednakże nie można być z kimś na sile.. To nawet nie dobrze dla Twojego maleństwa, żeby rosło w rodzinie w której rodzice się nie kochają.. Przemysl wszystkie za i przeciw i postaraj się podjąć rozsada decyzje. Trzymam kciuki
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adusia91

szukam w sobie tej siły zeby spakowac sie i odejsc, ale chyba nie dam rady :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adusia91

wiem, ale przecież on też ma prawo do małego, żeby go wychowywac, zeby widział jak dorasta... kurcze cieżko podjąc jakaś decyzje... teraz jade do Polski na ok 2 miesiące może uda mi się wszystko sobie w głowie poukładac... zobacze jak to bedzie bez niego... 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosia19922

Mam ten sam problem...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adusia91

Tylko jak zostane tutaj, to zostane całkiem sama... bo nie mam tutaj nikogo

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Adusia znam 3 samotne matki co mieszkają w UK i kazda daje rade sama , dobrze powinnas sobie zdawac sprawe ze tutaj panstwo pomaga bardzo samotnym mamom . Kazda z nich pracuje i poznała kogoś i są szczesliwe .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Nie zapominaj o tym że mozesz wtedy liczyc na dom z Councilu :) albo na dobra doplate do rachunkow w ramach Houising benefit .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

A pracowałas w ogole w UK ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adusia91

tak pracowalam przez 13 miesięcy 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

To ja bym wykorzystała sytuacje , i złożyla wniosek o domek z counsilu . Chyba dobrze że wiesz ze w PL tak kolorowo pod wzgledem finansowym nie bedzie ... No chyba ze rodzice moga ci zapewnic wszystko dla ciebie i dziecka to inna bajka wtdey .