Dzwoniłam, zdziwieni sa ze policja nie przyjęła zgłoszenia. Problem w tym ze niebieska linia tez zgłoszeń nie przyjmuje a jedynie udziela porad co i jak. Babka kazała mi zadzwonić za 5 minut. Ma zapytać sie prawnika jakie sa jeszcze możliwości w tej sprawie

I dalej nic. Prawnika teraz nie ma, będzie od 15 do 18. Kazała zadzwonić jeszcze raz albo przejść sie po raz kolejny na policję

I dalej nic. Prawnika teraz nie ma, będzie od 15 do 18. Kazała zadzwonić jeszcze raz albo przejść sie po raz kolejny na policję

a co niby nam prawnik pomoże? pozew napisać? złożyć doniesienie do prokuratury? ja pierdz.... to jesten wielki absurd, zobaczcie ile zachodu a każdy nas zbywa

to się już nadaje na reportaż ta cholerna obojętność 

https://www.facebook.com/pages/Niebieska-Linia/162345847138336

 

ja tam teraz napiszę 

To jest jakaś paranoja . Chyba trzeba lazic na policję do skutku. A ta cudowna niebieska linia to tez jakaś pomyłka. " oni nie przyjmują zgłoszeń tylko udzielają porad" ciekawe jakich? - dostałam pare ciosów w brzuch - prosze usiąść, zaraz przejdzie Takie rzeczy tylko w Polsce! Powiedzieli mi jeszcze ze dostali już maila w tej sprawie, na którego rownuez prawnik odpisze

już im wklejam 

 

 

No paranoja, ja ide na policje osobiscie tylko musze dziecko do zlobka zaprowadzic. A juz niewazne czy to prawda czy nie, tyko zobaczcie JAK to sie odbywa. Zadna z instytucji nie reaguje, ja napisze list do Wyborczej lub do Polityki, wkurzylam sie. Admin sie wczoraj podobno logowal, I CO?

Chyba ze cos robia ale nam nie mowia...mam nadzieje.

noo prawnik nam na maila odpisuje