Blog: agawita

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
agawita

Opowiem wam co mi się wczoraj przydarzyło. jestem z małym na dworcu i wsiadamy do  windy,  w której były już 3 osoby, my sie jeszcze spoko zmeiściliśmy ale miejsca bylo mało. Doskakuje pani, lat ok 30-35 z wielkim plecakiem i pyta sie czy się jeszcze zmieści. Przesunęliśmy sie, kobieta wchodzi tyłem do środka i plecakiem ryje sie prosto na małego(  a dół plecaka był dokladnie na wysokości jego głowy). Zasłaniam go reką i mówię: "prosze pani ale tutaj  za panią jest dziecko" na to ona "I CO W ZWIĄZKU Z TYM?" Ja jej na to " I w związku z tym należy zdjąć plecak" na co ona "NALEŻY NIE MIEC DZIECI, KTÓRE JEŻDZĄ WINDĄ"...Kopara mi opadła, normalnie to sie śmieję spotykając sie z takim chamstwem ale tym razem nie bylo mi wcale do śmiechu...

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
Na takie zachowanie nie ma komentarza właściwego... Chyba jedyna opcja to wziąść głęboki oddech i być ponad to inaczej to można tylko w pysk szczelic . Straszne chamstwo....