Dziś mineły 3 tygodnie odkąd Amelka jest z nami. Nasz rodzinka powiększyła się o 14:08. Teraz juz jest wieczór Ami wykąpana śpi, Zuza własnie wyszła z wanny i teraz mała kolacja i jakaś bajka i spać, bo jutro wybieramy sie na spacerek i musimy mieć siły

Amelka jak dotąd codziennie od tygodnia po 2 lub 3 godzinki na spacerku- jak na razie jeszcze nam się nie obudziła tylko grzecznie śpi. W nocy budzi się 2 lub 3 razy a w dzień co 2 lub 3 godzinki no i wiecznie na cycu....

Po wizycie w poniedziałek wiemy ile przytyła- ciocie prawie pół kg na plus pępuszek odpadł po wizycie teraz juz powolutku wchłania się.

Jestem taka dumna z moich dziewczyn a zarazem taka zmęczona. Brakuje mi czasu dla siebie, ale od tygodnia maluje się nawet jak jestem sama w domu no i wchodze we wszystkie ciuszki z przed ciązy więc nie jest tak źle. Jak na razie żadna dieta nie jest mi potrzebna, chyba, że jak będe pochłaniała tyle słodyczy co teraz to nawet i coś przytyje. 

Zuzka jest cudowną siostrą dużo mi pomaga i stara robić się dużo rzeczy samodzielnie a także uczyła się jak zmienić pampersika. Moja mała duża dziewczynka