Blog: ahne

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ahne
ahne

Witam moje drogie panie. Jagódka ma się dobrze, chyba, że ja sobie tylko wmawiam. Dajemy sobie radę. Ja niestety jestem bardzo znerwicowanym człowiekiem i często mnie nerwy szarpią w momentach kiedy nie mogę zrozumieć dlaczego ona płacze ale staram się opanować i idzie mi coraz lepiej. Te wielkie jak słonie wyrzuty sumienia mi w tym pomagają.

Teraz ostatnio mamy taki dziwny czas. Jak mogłyśmy przespać od karmienia na śpiocha od 23 do 5 czy nawet dłużej tak nagle budzimy się z wrzaskiem o różnych porach nocy. Martwi mnie to. Nie wiem czy to przez to że ma jakiś problem z trawieniem? Bo ostatnio (po zmianie smoczka, a może tylko dlatego że rośnie) potrzebuje więcej zjeść. Przeważnie wcinała na dobę jakieś 860 ml maksymalnie to teraz max wpadnie do brzusia 980. Kilka razy w ciągu dnia stęka jakby chciała zrobić kupkę ale nie robi. Płaczliwa się strasznie zrobiła i nie daj Boże mamo mnie chcesz wsadzić do łóżeczka do spania! W takich momentach jak widzę że jest zmęczona i nawet na rękach mi płacze ( a sporo ją nosić trzeba ) a nie chce smoczka ( ostatnio praktycznie w ogóle nie chce smoczka a niestety tylko w ten sposób zaśnie) to wlewam dwie bądź jedną kropelkę kropelek na brzusio (antiflat bądź też te same tylko trochę inne SAB :) ) działają uspokajająco równocześnie pomagają usuwać nadmierne gazy. Jedna czy dwie kropelki a takie sytuacje zdarzają mi się teraz max 2 razy dziennie. Zastanawiałam się czy to jej nie zaszkodzi ale biorąc pod uwagę normalne dawkowanie przy sporych problemach z gazami, uspokoiłam się ( SAB wielokrotnie w ciągu dnia 15 kropelek a antiflat 8 kropli max 4 razy dziennie. Tak szczerze mówiąc to nie wiem dlaczego takie ograniczenia przy antiflacie skoro na tej samej bazie stworzony lek, chyba że bardziej skoncentrowany ) 

Powiedzcie mi dziewczyny czy to normalne że tak się dzieje? Ten wzrost apetytu niespokojny sen w nocy... Teraz np. zasnęła ale z płaczem około 8.20 i dalej śpi a jest 11. jadla o 7.10. Więc nasuwa mi się następne pytanie czy wubudzacie z drzemki? 

 

i tu wrzucam zdjęcia mojej piękności :) 

tak sobie śpię

Tak się bawię

 

tak się relaksuję

 

a tak kontempluję ;) 

 

Mam obsesję na robieniu jej zdjęć. 

Chyba widać :) 

jakiś miesiąc temu miała Jagódka szczepienia. Do buzi szczepionka na rotawirusy. Jedno udo zastrzyk na pneumokoki a drugie udo szczepionka kojarzona 6 Fach. (nie wiem dokładnie jak jest w Polsce tu te wszystkie są darmowe ) Jagódka się strasznie rozpłakała a że dzięki Ci Panie była głodna to szybko się uspokoiła :) Wsparcie męża nieocenione bo jednak jak taka mała żabka zacznie krzyczeć wniebogłosy to przydadzą się dwie pary rąk. Przypominam że niestety nie karmię piersią a mlekiem modyfikowanym tylko i wyłącznie. POkarm mi zaniknął całkowicie.

Uciekam moje drogie panie bo ktoś tam się chyba budzi. 

:) 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monikaweronika

Ja jeszcze swojej kruszynki na świecie nie mam, ale byłaś z tym u lekarza? W sumie moja położna mówiła mi, że dzieci mają swoje humorki jak my dorośli i jak im się chce to wcinają tonami, a jak im się nie chce to są marudne i niespokojnie. Być może ten niespokojny sen to ze względu na te upały? :) Śliczną masz córcieheart

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ahne

Faktycznie dopiero teraz zauważyłam ! Nie nie jestem w ciąży ;) 

Dziękuję pięknie!  

Bardzo możliwe a nawet pewne, że przez upały,  bo tutaj jest nawet cieplej niż w Polsce. A nasze mieszkanie jest akurat tak usytuowane, że słońce grzeje mocno i temperatura sięga nawet 29 stopni. Włączam klimatyzacje przez dzień jak mała śpi.