Blog: ancia415

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415
ancia415

2014-07-08 20:45

|

Komentarze: 17

:(

Bo każdy człowiek ma granicę.
Gra­nicę cier­pli­wości, gra­nicę zro­zumienia i gra­nicę wytrwałości!!!

 

Dzis ta granica została przekroczona:( Chyab czas zaczac myslec o dzieciach i sobie:(

Moja wada jest  to ze przebaczam . Nie umie sie gniewac. Mam miekie serce i chyba powinna miec juz twardą dupe... Ale za kazdym razem mam nadzieje ze wszystko bedzie lepiej. Ale nie jest...

Mój maz nie jest złym człowiekiem. Pracuje zarabia, nie zdradza mnie... Jednak co raz czesciej pojawiaja sie klamstwa, alkohol. Dzis kolejny raz przylapałam go na kłamstwie i nie wiem czy jest sens zyc z kims komu przestaje sie ufaac? Ciagle powtarza ze mnie kocha ale co to za milosc gdy rani sie ciagle, gdy mysli sie o sobie a nie o reszcie rodziny....... 

Tak jest mi smutno:( siedze i płacze bo tylko to mi zostało:(

 

 

 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieszka1203

Kochana, pamiętaj, że po gorszym dniu jest lepszy...

Powiem Ci, że ja też często w ciąży , kłócę się z moim M i nawet czasami sobie myślę, że wyolbrzymiam. Wiem, że ma cięzka pracę pracuje w 50 stopniach a do tego takie upały. Często robię mu wywody, że siedzi tyle przed kompem, że nic nie robi, że nic mu się nie chce, że pije znowu piwoooooo:( 

Ale staram się go tez zrozumieć porozmawiać, ale oczywiście co piersze co robię to RYCZĘ....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olka89

Nie wiem kochana co Ci poradzić też bym nie chciała mieć koło siebie takiego faceta co kłamie i pije a ja w ciąży powiem jedno współczuję Ci

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Zależy jakie to kłamstwa i ile tego alkoholu ....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415

okłamywał mnie co do palenia. KIedys rzucił. znow zaczol popalac dzis mnie zapewnial ze nie pali i znow go nakryłam niechcacy. Alkohol moze nie jest go strasznie duzo ale czesto. i tez kreci co do ilosci wypijanego alkoholu.  Mówi ze nie pil a ja widze i pozniej wychodzi ze mam racje. Nie nawala sie, nie urzadza jakis awantur,  Nie chodzi po barach, kolegach. pomaga przy małej ale te jego kretactwa mnie juz dobijaja. Ciagle przeprasza a robi swoje:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

to może pozwól mu na to. z opisu sytuacji wygląda mi na to, że piwko i fajeczka to jego "święte 5 minut". Piszesz, ze nie chodzi po kolegach, po barach, po imprezach, oraz ze cięzko pracuje. To jakie on ma przyjemności z życia ? Może właśnie ten papieros i piwko to jego sposób na relax po pracy. wiadomo, ze nie moze byc tego zbyt duzo, no ale jak chłopu tak nic się nie nalezy to zaczyna uciekać w kłamstwa

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415

ja piwa mu nie broniłam. Jak szlismy do znajomych, rodziny na impreze. Ale nie lubie gdy wypija ot tak bez powodu. Czasami wie ze nie powinnien pic gdy np mała chorowała i mogła byc potrzeba jechac na pogotowie w wnocy. Wydaje mi sie ze czasem niemyli o nas tylko o sobie... jesli chodzi o papierosy jestem straszna przeciwniczką. Nie nawidze smrodu fajek, chodzi mi tez o jego zdrowie bo znam wiele osob które przez fajki zmarly... kiedys potrafil zucic dla mnie a teraz ma to gdzies... Poprostu czasem zdaje mi sie ze zachowuje sie tak jakby nie miał nas...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rozoweskarpetki

Porozmawiaj z nim co się dzieje... Moze cos go trapi, ma jakies problemy, moze czego się obawia, cos go przerasta i ucieka do alkoholu szuka jakiegos "relaksu". Też miałam problemy gdzie moj lubial spotkac sie z kieliszkiem. Trzeba pogadać duzo pogadac, nie wszystko sie zmieni od pierwszej rozmowy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415

Rozmowy były... prosze go czasem nawet groze. On przeprasza ale robi swoje... podczas rozmowy uwaza ze ja sie czepiam, ze sa gorsi od niego, ze przeciez pracuje itp.  Ciekawe jakby sie czuł jakbym to ja tak sie zachowywała...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415

no wlasnie na jednym sie nie konczy. wypija z 4.. nie jest pijany ale trzezwy tez juz nie... 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rozoweskarpetki

rozmawiac trzeba do skutku, mow mu wszystko to co czujesz czego sie obawiasz... jak ty to widzisz.. jesli wczesniej to sie nie zdarzało to watpie ze wzielo sie to tak o! bez powodu. nie naciskaj na niego ale staraj sie dowiedziec czy cos sie stalo.. moze przyjscie nowego czlona rodziny budzi w nim obawy, boi sie czy sobie poradzi was utrzymac.. faceci nie chca mowic o takich sprawach, o swoich slabosciach, obawach.