Świetnie to wygląda (mój też trochę przemieszczał się na pupie ale nie aż tak)swoją drogą to myślałam że on zaraz wstanie bo tak to wyglądało ;)superaśny . A tak w ogóle nie zdziwiłabym się jakby ominął etap raczkowania ;)

od wczoraj umie juz przyjac pozycje do raczkowanmia i nie upada jak wczesniej bylo wzmocnił rece prez pare dni:) zobacvzymy a wstaje poki co na kolanach jak czegos sie złapie:) dzis nawet przez próg przelazł w ten sposob

i nim się mama obróci a już będzie musiała biec bo ucieknie albo gdzieś wejdzie;)

no juz kobinuje:) musze pochowac Sami zabawki z jajekkinderków  bo po zjada:P koniec spokoju:)

a moj inaczej jezdzil na pupie :D raz jedna noga raz druga hehe

Buba:-D...niesamowity bąbelek ♡

haha ale znalazł sposób