Czesc dziewczyny:)  Na początku gratuluje mamusią które sie rozpakowały trzymam kciuki za te które niedługo rodzą i za te mamusie przyszłe które sie staraja:) My juz po urlopach. Było idealnie pogoda nam dopisała większośc czasu spedzalismy nad jeziorem przez 3 dni mielismy pod opieka roczną córcie mojej siostry i poki co chyba stajemy na naszej dwójce bo za mało czasu pozniej na wszystko hehe. Od 1 wrzesnia mój malutki syneczek poszedl do przedszkola pierwszy dzien odwaznie poszedł niestety kolejne dni byly bardzo ciezkie. Był placz juz w domu, w szatni a przy rozstaniu tragedia. serce pękało mi na milion kawałkow ale wiedziaąłm ze bedzie dobrze. Od poniedziałku juz chodzimy bez łez:) jest jeszcze stekanie ze boli ucho, oko i kolano ale odważnie maszerujemy do przedszkola. Samantusia niestety chora juz 2 tydzien biedna w domku i  juz antybiotyk bo kaszel od 4 tygodni ją meczy. Wiec sie kurujemy:) Dodaje troszke zdjęc z wakacji i obecnych :) Pozdrawiamy:)