hej,w pierwszej ciazy na poczatku,w tej w okolo 25 tc,dostalam zelazo i przeszlo :-)

biore zelazo ale nic sie nie poprawia ;C to chyba nie jest takie grozne co ? po porodzie sie unormuje?

miałąm od poczatku ciazy do teraz  biore ascofar zelazo;) 

tak i nie :-) nie mam anemii, bo biorę żelazo i kwas foliowy. Jem codziennie owoc i piję 100% soki

miax moj gin powiedział zebym po porodzie nadal brała przez jakis czas te zelazo. tak na wszelki wypadek. ale nie długo.

ja bralam przez pierwsze 2 miesiace ciazy, potem pilam herbate z pokrzywy - polecam naprawde dziala. 2 szklanki dziennie, do tego prenatal classic i pozbylam sie anemii. wyniki krwi nie byly oczywiscie niesamowite ale w normie.

miałam, brałam, mi nie pomogło (podobno przez chormony nie chciało sę wchłaniać)....

w końcu zastrzyki dostałam i dopiero wyniki w miarę się poprawiły, ale jeszcze pół roku po porodzie miałam bardzo niski poziom żelaza... 

ja od 17tygodnia bralam tartyferon (zelazo) troszke pomogl ale i tak mialam wyniki w najnizszym progu normy

TAK mialam anemie.

TAK bralam zelazo.

NIE nic nie pomoglo do tej pory mam anemie ;/

miałam, brałam, mi nie pomogło (podobno przez chormony nie chciało sę wchłaniać)....

w końcu zastrzyki dostałam i dopiero wyniki w miarę się poprawiły, ale jeszcze pół roku po porodzie miałam bardzo niski poziom żelaza...

te zastrzyki to bola co nie ?;/