moja coreczka tez tak ma. i uwielbia drzec gazete i szelescic nia .. lapac za klamki i uchwyty i firany:)

oj to chyba normalne ze dziecko interesuje wszystko tylko nie jego zabawki.nasz synek ma naprawde od groma zabawek grajace itd..Ale zabawki to nuda woli np.swoje plastikowe miseczki daje mu je do zabawy bo nic sobie nimi nie zrobi,jego ulubiona zabawka jest tezpilot stary-oczywiscie bez baterii,moze postaraj sie dawac malemu te rzeczy niby niedozwolone ale bezpieczne dla niego.niestety nic nie moge ci poradzic w tej sprawie.a co do chodzika tez kupilismy malemu ale wykorzystujemy go tylko wtedy jak chce skorzystac z toalety bo on nie ma zamiaru w nim chodzic..oby twoj maly polubil go moze na chwilke bedziesz miala spokoj:)pozdrawiam

To jest normalne u dzieci. Chodzik raczej nie pomoże, raczej zaszkodzi.. Na kręgosłup stawy itd.

 

W każdym razie, możesz chować mu zabawki, potem znowu dawać, żeby mu się tak szybko nie nudziły. A jeszcze lepiej, dawaj mu zwykłe, bezpieczne przedmioty. Np jakieś pudełeczko, miskę, jakąs plastikową dużą łyżkę kuchenną. Oczwyiście trzeba wybierać bezpieczne przedmioty, z których dziecko nie będzie mogło odgryżć jakiejś drobnej części a później zjeść, żeby nie wsadziło sobie do gardła.. No trochę wyobraźni. Możesz np do plastikowej butelki po napoju wsadzić jakiś makaron albo groszki i zrobić nową grzechotkę. Tylko trzeba mocno zakręcić. 

Mojej też się zabawki szybko nudzą. Dlatego co chwila daje jej coś nowego. Wcale nie kupuje nowych zabawek bo to strata pieniędzy. Częśc zabawek dostała nowych, ale głównie ma zabawki z odzysku po kuzynkach itd. A poza tym właśnie te bezpieczne przedmioty. A jak chcesz wzbudzić ciekawość u malucha, to sama potrzymaj w rekach przedmiot który chcesz mu dać do zabawy. Pobaw się nim, porób coś w rękach. gwarantuje Ci że on też będzie chciał go mieć. Wtedy ten przedmiot stanie się dla niego bardziej atrakcyjny.

 

A kładziesz go na ziemi żeby sobie pełzał?

ja jak małej nudza sie zabawki to chowam i daje nowe zeby za jakisz czas znowu je wyjac az zapomni ze takie miala :p

powiem tak samo jak rika.. schowaj czesc zabawek na jakis czas a pozniej znowu mu je daj, to beda "nowe" i bedzie sie bawil :) dzieci juz tak maja ze szybko im sie nudza zabawki a najgorsze jest to, ze najszybciej sie nudza te najdrozsze a takie za kilka zlotych zajmuja na dluzej :) moja mama kupila Emi kiedys jakies badziewie za 2,5zl a mala bawila sie tym calymi dniami az odmowilo posluszenstwa ;)

Z takich domowych przedmiotow dzieci lubia bawic sie garnkami :D daj synkowi stary garnek i lyzke, to bedzie sobie "gral" fakt faktem, ze troche halasu narobi, ale jesli troche wytzymasz, to przynajmniej go czyms zajmiesz ;p ja tez czasem dawalam do miseczki troche kaszy albo ryzu i tez mala miala frajde, ale to sie wiaze ze sprzataniem pozniej ;)