Blog: anja

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anja
anja

2010-09-02 10:48

|

Komentarze: 7

przedszkole

przedszkole

Witam Was Kochane, musze sie troszki pozalic bo przezyłam dzisiaj horror. zapewne nie jedna z Was spotkało to samo. Dzis moj 3 letni Synus poszedł poraz pierwszy do przedszkola. Generalnie to sie cieszył ze tam idzie. Rano dumnie spakował sobie plecak: piórnik, piciu, mentosy i przytulanke tygrysa.  sam załozył buty i ... tyle dobrego. z jego ust nie zchodziło pytanie " a czy bedziesz tam ze mna?". wytłumaczyłam mu spokojnie ze do przedszkola chodza same dzieci a rodziców pani wygania bo są za duzi by sie bawic. wydawało mi sie ze przyjął to do wiadomości i bedzie dobrze, ale nie. Wprowadziłam go do sali, powiedziałam ze ide po zakupy i po niego wróce.Cóż nie uwierzył i zaczoł swoja histerie. Az serce mi sie krajało jak słyszałam za drzwiami jak sie zanosił i wołał do mamy i taty. poszłam wiec do sekretariatu zeby popłacic rozne składki, wychodzac nadal słysze jego przerazliwy krzyk. sama sie popłakałam. postanowiłam jednak ze poczekam jeszcze chwilke na to czy sie uspokoi i zaczełam czytac cos na tablicy ogłoszen. niestety krzyczał nadal (wiem jak i ile potrafi tak krzyczec) wiec obtarłam oczy i wyszłam zeby tego nie słuchac. przyjechałam do domu i zaczełam buczec. moj mąż pojechał do niemiec na 3 dni i nikogo nie było w domu wiec mogłam sobie popłakac. napisałam swojemu M. jaka była sytuacja to zadzwonił do mnie i sie spytał czy nie mogłam Maksia z tamtad zabrac. Powiedziałam mu twardo ze na 15 dzieci moze 5 nie płakała i ze do 13 moze jakos wytrzymamy. OPbawiam sie ze jakby moj M go dzis zaprowadzał do tego przedszkola to by z nim wrócił do domu i nie pozwolił na taką histerie. No ale cóż o 9 zadzwoniłam do przedszkola dowiedziec sie czy sie uspokoił i pani powiedziała ze juz nie płacze i siedzi przy stoliku-ile w tym prawdy to ciezko powiedziec ale mysle ze jakby nie dawały sobie z nim rady to by kazały przyjechac po niego.

teraz siedze w pustym domu, jest taka cisza ze az mnie przeraza.tesknie za małym urwisem i czekam do 13...

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi
Hej nie smutaj pysia :) bedzie dobrze! Maksymalnie po dwoch tygodniach sie przyzwyczai :) jak dawalam corke pierwszy raz do zlobka to tez plakala, ale tylko na poczatku. Pozniej juz zabawila sie z dziecmi i zapomniala o mamie :) Babeczka ze zlobka mowila mi ze najdluzej dwa tygodnie dzieci tak placza. Moja po tygodniu juz sama wbiegala do zlobka, rozbierala sie, przebierala buty, dawala mi buziaka i leciala do sali dla dzieci :) Twoj synek tez sie przyzwyczai :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkaaa
Oj.! Pewnie mu było ciężko się rozstać z mamusią , i iść do obcych bab.!:P Hymmm... Może jutro będziesz już lepiej, zobaczy co i jak, może zabawki Go zachęcą itd.:) Wydaje mi sie,że skoro przedszkolanka powiedziała,że już się uspokoił i nie płakusia to napewno tak jest:)! Jaki miałby by sens kłamać.?:) 3maj się Anja będzie dobrze:P Buźka;*
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

A czy wczesniej chodzilas z nim do tego przedszkola?

 

Bylam opiekunka mlodszej dziewczynki niz twoj syn i kiedy jej mama powiedziala mi, ze pora wyslac ja do przedszkola to niestaracilam pracy od razu ;).A wiec,poczatkowo chodzilam z nia do tego przedszkola na takie zajecia, to bylo dwa razy w tygodniu po godzinie.Troche to gtrwalo bo okolo 6mcy jak tak chodzilysmy.No i w koncu ruszylysmy do przedszkola RAZEM.Caly ten czas siedzialam w tym przedszkolu,na poczatku mama zapisala ja na 3 dni w tygodniu i tak chyba,przez 2/3miesiace.Potem juz na caly tydzien i przez pierwsze dwa tygodnie siedzialam non stop w przedszkolu,oczywiscie za drzwiami, a nie kolo niej,ale w kazdej chwili mogla do mnie przyjsc.Potem przez tydzien sie chowalsam i w razie alarmu interweniowalam, a potem zosta;la juz sama.

 

Wiem,ze nie wszystkich stac na opieke dodatkowa po za przedszkolem,ale sama uwazam ,moglas z nim posiedziec w tym przedszkolu,badz przychodzic kilka razy na kontrole,albo odebrac wczesniej nie wiem,co kolwiek bo dzieci potrzebuja czuc sie bezpiecznie, a takie maluchy podobno boja sie,ze mama juz nie wroci.

oj az sie boje , moj synek pojdzie do żłobka jak bedzie miał 18 miesięcy .
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anja
siedzenie w przedszkolu odpada-przedszkole na wsi a poza tym on by płakał w sali a ja na korytarzu, wczoraj bez problemu został tam sam na pol godziny, w zeszłym roku tez bylismy tam na chwile jak skladałam wniosek i on został w sali z dziecmi a ja poszlam do sekretariatu.  wydaje mi sie ze bedac jako opiekunka inaczej emocjonalnie dziecko traktuje ciebie a ty dziecko. ja z Maksiem ponad 3 lata nie rozłączni taki moj mały ogonek. nawet jak go zostawiam u dziadków na chwilke to musze dyskretnie sie wymknąć. bardzo bym chciała zeby było tak ze mowie małemu ze musze teraz na chwilke wyjsc a on musi zostac, dac buziaka i zeby było bez płaczu, ale to raczej nie mozliwe w najblizszym czasie. do tego za miesiąc urodze i kolejny szok dla Maksia. KONKURENCJA!!!!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ariska
Z reguly to rodzice bardziej przezywaja rozstania z dziecmi.twoj synek pewnie przez pare dni bedzie musial przywyknac do nowej sytuacji ale nie sadze by byl to dla niego problem,oj mamusiu wyluzuj troszke:)daj mu sie bawic z innymi dzecmi a ty zajmij sie przygotowaniem do powitania drugiego potomka:) nie mysl tak negatywnie,zobaczysz ze wszystko bedzie dobrze:) Pozdrawiam
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia1502
moja córka poszła do przedszkola jak miała 2,5 roczku i też na początku płakała ale z czasem wiedziała że musi zostać i tyle  przyzwyczaiła sie i teraz mając 5 lat uwielbia przedszkole nie poddawaj sie zobaczysz on też sie przyzwyczai tylko musisz być twardai co najważniejsze jak idziecie do przedszkola to przebiesz mu buty i od razu wyjdz bo im dłużej tam jesteś tym bardziej dziecko bedzie histeryzowało :)