Blog: asiunia01
« Powrót do listy wpisówTak, tak to juz czas... U nas duzo nowosci, duzo zmian... Czy na lepsze??? Hmmm sama nie wiem....
Zaczne od tego ze malej wyszly 4 zeby trzonowe... MASAKRA... Ile było płaczu... Heh tylko ja wiem... Poza Tym u niej wszystko ok:) Gada, biega, je:) czego chciec wiecej??:) Naprawde na Niunie narzekać nie mogę...
Natomiast od początku... A więc jak niektóre z was zapewne się orientują w 2012 (czerwiec) miał być nasz ślub... No i jak zawsze coś musiało się "zesrać"... Pojechałam z małą na wakacje do rodziców. D został doglądać interesu i oczywiście pracować bo nie dostał urlopu w miesiące wakacyjne tylko dopiero na połowę września... No więc my z małą na 4 dni sobie pojechałyśmy na wieś... Było super naprawde wypoczęłam... Rodzinka zajmowała się małą a ja miałam wreszcie trochę czasu dla siebie... Po spacerowałam z koleżankami których już tak dawno nie widziałam wygadałyśmy się za wszystkie czasy wieczorami...
Aż tu nadszedł ten paskudny czwartek.... Właśnie była godzina coś koło 20:00 jak co dzień spotkałam się z dziewczynami i łaziłyśmy sobie po naszej wiosce... Dzwoni tel... Damian. Odbieram a on mówi:"zadzwoń do Syli ona Ci coś powie" (syla to moja bratowa) Próbowałam oczywiście od niego dowiedzieć się o co chodzi ale on wogóle nie chciał gadać tylko kazał zadzwonić do Syli... No więć dzwonie... Syla odbiera... A ja od razu "Syla, Damian kazał mi do Ciebie zadzwonić i twierdzi ze chcesz mi coś powiedzieć" A ona..." No wiesz właśnie tak się zbierałam żeby do Ciebie zadzwonić ale nie miałam odwagi... wiesz co widziałam dzis Damiana z jakąś panną na Kebabie" Mnie wryło w ziemie nie mogłam w to uwierzyć ... Przeciez on o 19:00 skończył prace a już o 20:00 siedział z nia w kebabie... Ja czułam ze coś się z nim dzieje ale nie sądziłam że akurat to....
Oczywiście od razu zadzwoniłam do niego... Nie odebrał oczywiście. Wiec ja jako że bardzo spontaniczna i pyskata na wyzywałam mu w smsach od najgorszych i powiedziałam ze nie chce go wiecej widziec... Nastepne dni byly takie... hmmm "nijakie(?)" niby dzwonił w końcu i jemu juz nerwy puściły i zaczął na mnie krzyczeć... Ale co ja mu winna jestem??? Źle miał?? Nigdy nie narzekał na nic... Zawsze twierdził ze nie znalazł by juz drugiej takiej jak ja... Że mnie uwielbia i wogóle...
Zaczął się migać ze niby pisała do niego była która zostawił dla mnie i nie chciała mu dac spokoju dlatego umowil sie z nia aby powiedziec jej to w twarz... Ale do H*ja to nie mogl mi tego powiedziec albo zalatwic tego razem ze mna??? No jak to wygladalo???
Chce się koniecznie spotkać i dziś ma przyjechać do naszego mieszkania(oczywiście go wywaliłam) ale obawiam się ze a rozmowa niczego nie zmieni...
Podle sie zachował ja bym za niego zycie oddala a on jak tylko postawie noge za prug to leci do innej? O nie nie chce takiego zycia... narazie wy autowałam sobie swoje plany na przyszłość na razie jedynym moim planem jest to aby zdac prawko, zdać mature a potem dostać sie na wymażone Prawo. A potem się zobaczy ale nie wiem sama czy dac mu szanse czy olac temat??? Kocham go bardzo i nawet nie wiecie jak mi ciezko ale z drugiej strony faceci sie nie zmieniaja... A skoro juz raz pokazal na co go stać to podejrzewam ze powtórzy to po raz kolejny... A ja co??? Mam zyc i sie oklamywac? Nie potrafie zyc tak jak on... ze byc z jednym na stale i kilkoma na bokach... Takie zycie nie ma sensu...
A co tak poza tym a na diecie jestem:) Od poczatku lipca Dukam sobie i wydukałam juz 15 kg:) Ah jak mi dobrze:)
Pozdrawiam buziale:):):):******
Komentarze
2011-09-01 15:44
To co ty z nim jeszcze robisz? Mój jak by mnie zdradził to od razu bym mu podziękowała inne rzeczy jestem w stanie wybaczyć ale zdrade?! Daj sobie z nim spokój bo on będzie tak nadal robił wiem bo sama tak robiłam swoim byłym partnerom.
2011-09-01 15:48
Oczywiście było to dawno ale wiem że będzie tak dalej robił i kit wciskał.
2011-09-01 16:01
tez bym z takim facetem nie chciala byc, niewiadomo co by sie dzialo, ale twoj cyrk twoje małpy.
grtuluje spadku wagi..dosc szybko ci to zlecialo tylko czy na zdrowiu to sie nie odbije?
2011-09-01 16:40
amalka daje rady a sama jakie życie ma?
ja wierzę że ty wiesz jednak co jest dla ciebie najlepsze. życie samej jest ciężkie ale tez nie takie straszne :)
gratuluję wagi:) i trzymam kciuki za to byś podjęła jak najlepszą decyzję dla siebie! :*
2011-09-01 16:52
Hmm...
ale czy on Cię zdradził czy tylko był z nia na kebabie,bo to wielka róznca.
Może to było niewinne spotkanie?
Porozmawiaj z nim na spokojnie i daj szansę się wytłumaczyć.
Jedno spotkanie i to w miejscu publicznym nie może przekreślić Waszego związku.
Trzymam za Was kciuki.
2011-09-01 17:34
Tak jest, nie ma co pochopnie wyciagac wnioskow. Moze to wygladac tak jak pisalas a byc zupelnie inaczej. Ja tez bym na Twoim miejscu najpierw z nim porozmawiala. Po rozmowie stwierdzisz wiecej niz po domyslach.
2011-09-01 17:52
angela ale mój mnie nie zdradza więc jest różnica mamy inne problemy.
2011-09-01 18:12
a co miał do szukania z obcą babą na kebabie??!!!!! Jak dla mnie ściema i to podła ściema, dla mnie nie było by tematu, pozamiatała bym w sekunde !!! noooo 15 kg to jes wyczyn. Trzymaj się
2011-09-01 21:07
A ja czasami spotykam sie z kolegami- zwykle jestemy tylko we dwoje ja i ten kolega.. No i co? I NIC SIE NIE DZIEJE!!! Popowiadamy sobie wszystko, a potem azde idzie do swojego domu.. Mam roznych znajomych i nie mam zamiaru urywac z nimi kontaktu bo teraz jestem w zwiazku i mam dziecko- przeciez to ABSURD! Michal tez czasem widuje sie z kolezankami, a do glowy by mi nie przyszlo sie zaniepokoic, a co dopiero zrobic awanture.. nie rozumiem Was.. Jednakze w tej konkretnej sytuacji, nie wiem dlaczego on Ci kazal zadzwonic do Syli? Co to mialo byc i czemu mialo sluzyc? Czemu sam nie powiedzial jesli bylo tak jak mowi?
I na marginesie- Prawo odradzam, sama skonczylam i wiem, ze lekko nie jest..
DUKAN to trucizna!! W pewnym momencie zaczyna byc wrecz trujaca, bo kwasy nie maja sie jak neutralizowac i zjadaja zoladek- wiem, bo 1. moj Michal ejst lekarzem, 2. ostatnio kolezanke z sądu zabrała karetka, nagle zrobiła sie blada jak ściana i zaczela sie trzasc z bólu brzucha, a potem zemdlała.. 15 kg to naprawde super wyczyn!! GRATULACJE! Ale odpusc sobie, poki jeszcze jakos ciagniesz :)
I przemysl wszystko na spokojnie.. pogadaj ze swoim.. sama zobaczysz, czy jemy wcale tak bardzo nie zalezy i specjalnie robi takie akcje, zeby Cie wyprowadzic z rownowagi czy mzoe rzeczywiscie nic sie nie stalo..
@amalka- jaka zdrada??? jednak wyjscie na kebaba, a bzykanko to dosc spora roznica..
2011-09-02 20:34
Cieszę się, że Mała zdrowo rośnie :) Gratuluję 15 kg! :) Super!
Co do reszty-nic nie kumam. Więc nie chcę komentować. Jak to on zadzwonił do Ciebie, żebyś Ty zadzwoniła do jego siostry, po to żeby ona Ci powiedziała, że widziała go z inną???
Poprosił siostrę żeby Ci uświadomiła, że on kogoś ma, bo sam nie miał odwagi Ci powiedzieć??? To chyba jedyne racjonalne rozwiązanie jakie przychodzi mi do głowy, choć musze przyznać, że jeśli o to mu chodziło, to normalnie przedszkole się kłania....
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży