Blog: aswalda18

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aswalda18
aswalda18

Zmartwiona kobieta udała się do ginekologa i powiedziała:
"Doktorze, mam poważny problem i bardzo potrzebuje twojej pomocy! Moje dziecko nie ma nawet 1 roku życia, a ja jestem ponownie w ciąży. Nie chcę dzieci w tak małym odstępie czasu. "
Tak więc lekarz powiedział: "Ok, a co chcesz, abym czynił?"
Powiedziała: "Chcę, żebyś zakończył moją ciążę i liczę na twoją pomoc z tym."
Lekarz pomyślał trochę i po chwili milczenia powiedział do pani: "Myślę, że lepszym rozwiązaniem dla tego problemu, jest to mniej niebezpieczne dla Ciebie. "
Uśmiechnęła się, myśląc, że lekarz zamierza przyjąć jej prośbę.
Następnie kontynuował: "Widzisz, abyś nie musiała zajmować się 2 dzieci w tym samym czasie zabij to jedno, które trzymasz w ramionach. W ten sposób będziesz mogła odpocząć trochę, zanim narodzi się drugie. Jeśli mamy zamiar zabić jedno z nich, to nie ma znaczenia, które to jest. Nie byłoby ryzyka dla ciała jeśli wybierzesz to, które trzymasz w ramionach. "
Ta pani była przerażona i powiedziała: "Co za lekarz! To straszne!  Zabicie dziecka to przestępstwo! "

"Zgadzam się", odpowiedział doktor. "Ale wydaje się, że to najlepsze rozwiązanie."
Doktor uśmiechnął się, wiedząc, że mu się udało.
Przekonał matkę, że nie ma różnicy w zabiciu dziecka, które już się narodziło a takimi, które jest jeszcze w łonie matki. Przestępstwo jest takie samo!
Razem możemy zaoszczędzić cenne życie!

 

 

Miłość mówi: "Poświęcenie siebie dla dobra drugiej osoby."

 

 

Aborcja mówi: "Poświęcenie drugiej osoby, dla dobra samego siebie."

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22

Pitolenie a nie prawda

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aswalda18

Możei historia nie jest prawdziwa, ale sens jej na pewno

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Mysle ze jak zapytasz matki, ktorej umarlo juz zyjace dziecko, to jednak powie ze to nie to samo.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

mam na mysli "juz narodzone" oczywiscie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith

Mam mieszane uczucia do tego... Niby tak, ale jednak nieee...
Kobieta powinna móc decydować o swoim życiu, i tym czy chce być matką czy nie...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lindsaylilithdragon

Gucio prawda. Nie zgodzę się z tym. Wiem, że bardziej bym cierpiała gdybym straciła Abbey, niż kiedy poroniłam ciążę na samym początku. Poza tym punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia, jestem za aborcją farmakologiczną, byłam i będę. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ilona213

aswalda yes!!!!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

dla mnie cudne! i prawdziwe na max. Dla mamy dziecko planowane to skarbek, słoneczko , a jeśli już wpadka i myślenie przyziemne typu " nie damy rady je utrzymać, yy..koniec z moją karierą...za stara jestem...lub bardziej hardcorowo: .moge umrzeć rodząc to dziecko" to od razu dziecko staje sie przedmiotem do wyrzucenia lub wirusem do usunięcia (jak z systemu komputerowego). Nie mogę za cholerę zrozumieć tej rozbieżności. Czy to ta sama kochająca matka co wychowuje dzieci a za chwilę zabija kolejne? to samo serce? ta sama dusza? czy jest jakis wielki dysonans w niej i moze nie potrafi kochać ŻYCIA a tak naprawdę żyje zgodnie z cywilizacją śmierci? A pie*dolili mi od dzieciństwa : Każda matka kocha swoje dziecko. GÓWNO PRAWDA 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zagubiona

aswlda doskonale rozumiem Twoje podejście do sprawy, bo starasz się o dzidziusia i nic z tego nie wychodzi, musiałaś już pożegnać sie z jednym i uwierz mi, że odkąd jestem na tym portalu z całego serca życzę Ci żeby w końcu sie udało

tofinka czy myślisz, że każda kobieta poddająca się aborcji nie kocha swojego nie narodzonego dziecka, czy myślisz że jak wczoraj zobaczyłam tą maleńką istotkę, które ze mnie wupłynęła nie pekło mi serce? To jesteś w błędzie, bo jest mi okropnie żal tego dziecka, żal bo musiałam je poświęcic dla dobra reszty dzieci. Tak to był poświecenie i nie jestem egoistką. Byłabym decydując się na kontynuowanie ciąży wiedząc, że zarówno ja, jak i ten maluszek możemy nie doczekać porodu albo go nie przeżyć. Czy zostawiając na świecie troje czy czworo dzieci byłabym lepszym człowiekiem? Wątpie...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aswalda18

Strata każdego dziecka sprawia ogromny ból, narodzonego-bo jesteśmy przywiązani i kochamy, nienarodzonego-bo kochamy i nawet nie mogliśmy go przytulić, dotknąć, zobaczyć. Każdy patrzy ze swojego punktu widzenia. Mi chodzi o to, że jest to zabicie dziecka, bo mnie np na nie nie stać. zagubiona jeżeli mogłaś przez to umrzeć to owszem nie wiadomo co gorsze, ale pisałaś, że zrobiłaś to, bo nie będzie Was na kolejne dziecko stać a to już inna sprawa. Ja też można powiedzieć doświadczyłam aborcji, bo miałam zabieg usunięcia martwego dziecka, po to aby nie wdało się zakażenie....