Blog: atoka

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
atoka
atoka

2012-07-19 08:27

|

Komentarze: 2

Oczekiwanie 38t1d

I chcialabym i sie boje... Brzuszek juz mi ciazy, czesto sie napina, przez to sie zgiac nie moge. Dlatego chcialabym juz urodzic. No a ze sie boje to normalne. W zeszly weekend bylismy na porodowce. Nawet nie wyglada tak strasznie, ale zawsze jest to szpital. A ja sie szpitali panicznie boje. Gdyby jeszcze nie musiec przechodzic przez izbe przyjec, gdzie akurat jakas pijaczka sie wydzierala :/. No coz, jakos to bedzie, jakos musi byc...

Kupilismy zmywarke i to jest sukces ostatniego weekendu. Jakos spontanicznie wyszlo, ale do kupna przymierzalismy sie juz dosc dlugo. Jako ze nie mamy miejsca, zeby wstawic taka zwykla, kupilismy nablatowa, malutka, ktora z powodzeniem miesci sie w szafce pod zlewem. Przynajmniej nie trzeba zbierac naczyn przez tydzien. Wystarczy raz dziennie wlaczyc. Poki maly nie bedzie palaszowal obiadow trzydaniowych na nasze potrzeby wystarczy :).

We wtorek przyjechali w odwiedziny moi rodzice. Nagotowalam zupy w poniedzialek i do tej pory mamy pol gara. Chalupa tez byla wyblyszczona na ta wizyte (wizytacje?), wiec teraz moge sie relaksowac. A ze pogoda marna to wczorajszy dzien prawie przespalam. 

A, jeszcze jedno :). Smiac mi sie chce na samo wspomnienie. Wczoraj poszlismy do przychodni, zeby sie zapisac do poloznej srodowiskowej. W sumie nawet nie znamy procedur, bo cale zycie leczymy sie prywatnie. No ale kto wie, moze po porodzie przyda sie fachowa rada. Idziemy do rejestracji. Pytam sie, czy moge zapisac sie do poloznej bez zapisywania do lekarza rodzinnego. A pani w rejestracji zabila mnie pytaniem czy jestem w ciazy (hahaha, bo w oogle po mnie nie widac). Pani z rejestracji odeslala mnie na 2 pietro do poradni K. Tam pytam w rejestracji o polozna srodowiskowa. A ta pyta "z jakich wskazan". No zatkalo mnie, bo chyba widac :D. Raczej widac, bo juz ledwo sie turlam :D. Generalnie okazalo sie, ze po porodzie dziecko zglasza sie do pediatry a tamci sami sobie cos tam organizuja. Po tych wycieczkach to juz nie wiem czy chce jakiejkolwiek pomocy, bo skoro polozna nie widzi ciazy w 38 tygodniu to co ona moze mi pomoc w domu ;D. Jedno wiemy, dokupujemy mlodemu ubezpieczenie prywatne od razu po porodzie, bo nie ujmujac lekarzom w publicznych placowkach, nie bedziemy z chorym dzieciakiem po tych przychodzniach lazic, czekac w nieskonczonosc,  lapac dodatkowych zarazkow . No tak, tylko szczepienia trzeba bedzie zrobic tam :(. Boje sie bardziej takich przychodni niz dentystow normalnie :(

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tina2533

Zmywarka super zakup!!ja mojej nie oddam nikomu!!!

Poza tym z tymi lekarzami nie jest tak do końca...położna przyjdzie zobaczy a TY będziesz spokojniejsza że jest wszystko ok z pępuszkiem itd:)

po drugie większośc z nas mam chodzi do lekarzy w przychodniach i to jest tylko problem do jakiego trafisz ja mam do syna pediatre super facet porozmawia wszystko powie nie tak obcesowo zbada i do domu:)

teraz się przeprowadziłam i mi go szkoda tam zostawiac bo koto wie na jakiego trafie tym razem...

a prywatnie zawsze można z dzieckiem pójsc:) szczepienia też nie są takie złe przaez 1 rok i później luzik a ciocia dająca zastrzyki super babka ja mimo płaczu wspominam miło więc głowa do góry:*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
atoka

To fakt, zmywarke pokochalam od pierwszego jej cyklu. A lekarzy to ja sie tak nie boje jak tej atmosfery w przychodniach (przepychajace emerytki, awanturujacy ludzie w rejestracji i niezorientowane w procedurach rejestratorki). Ale damy rade... jakos