Nie zawsze są zalecane po 35 roku życia. Nie musisz iść. Ja bym poszła 2 raz na wszystkie 3.

Dla mnie to "nowość" ;) z synem 5 lat temu nawet nikt nie wspomina o tym..

Dla mnie również była. Mam córkę 15 letnią. Ale jak pisałam nie żałuję, poszłabym drugi raz bez dyskusji.

Nie są obowiązkowe ale zalecane, ja zrobiłam dla samego poczucia spokoju i pewności, że z maleństwem jest wszystko dobrze :)
Faktycznie są drogie ale tylko pierwsze, ja płaciłam 400zł a to drugie kosztuje już 250zł ale to zależy od miasta..
Narazie robiłam pierwsze czyli usg genetyczne i test PAPP-A z krwi, wszystko wyszło dobrze, po drodze zmieniłam lekarza prowadzącego i teraz na drugie badanie weźmie mnie do szpitala na oddział i zrobi za darmo :)

Koleżance pewnie wyszło wysokie prawdopodobieństwo wystąpienia wady, bo samej wady jako takiej te badania między 10 a 13 tyg nie wykryją. Podpisywałam nawet oświadczenie, że zdaję sobie sprawę że wyniki są czysto orientacyjne i nie dają 100% pewności.

Zawsze informują, iż te badania nie dają 100 procent pewności. Ja płaciłam 220 zł a jedno miałam z nfztu za darmo. Chodzę całą ciążę prywatnie. Chciałbym mnie naciągnąć, za trzecie bym również musiała zapłacić.

Sama juz nie wiem co o tym myśleć .. z synem nawet lekarz o takich rzeczach nie wspominal nigdy .. najprawdopodobniej u mnie w mieście nawet tego nie robią także musialabym jechać do innego miasta żeby wykonać to badanie.. jeszcze się nad tym zastanowie ..