Kochana wypisz się od doktora google bo to konował i szarlatan:-) pij dużo wody bo to to pomaga wypłukać bakterie. Kup sobie w aptece bądź w sklepie zielarskim sok z żurawiny i pij. Nic się nie stanie, bez obaw. Ja pół ciąży miałam problemy i tylko naturalnie mi kazali leczyć czyli tym co Ci napisałam:-) nic się nie stanie:-) możesz sobie kupić jakieś ziołowe leki. Nie wiem czy urinal do nich należy ale jeśli tak to spokojnie możesz brać bez konsultacji lekarskiej:-) głowa do góry:-)

Ja ok. 8 tygodni leczyłam się w ciąży z zapalenia pęcherza. Lekarz kazał mi dużo pić oraz brałam furaginę. Małej nic nie było.

Mam to samo od grudnia. Brałam urosept - nic nie dawał, później dostałam Furaginum - silniejszy niż urosept.Czy pomógł nie wiem,bo nie robiłam jeszcze badań.
Tak jak napisała Hardmum spróbuj z żurawiną. Ja kupuję suszone owoce żurawiny i wcinam jako przekąskę.I oczywiście dużo pij, a jak tylko poczujesz parcie na pęcherz to nie wstrzymuj tylko od razu biegiem siusiu :)

ja w III trymestrze mialam problem z bakteriami w moczu i dostalam antybiotyk - 1 saszetke Monuralu od lekarza rodzinnego. Skonsultowalam to jeszcze z moja gin i ona powiedziala, ze smialo mozna go brac, bo jest bezpieczny w ciazy. Po 3 dniach zrobilam badanie moczu i po bakteriach nie bylo ani sladu. Wspomagalam sie rowniez sokiem z zurawin az do samego porodu, tak profilaktycznie zeby bakterie nie wrocily i u mnie zadzialalo.

Nie martw się. Ja też miałam tak samo do końca ciąży, dużo piłam i nic się nie działo

Ja od czasu jak zaszłam w ciąże to zmagam się z zapaleniami i infekcjami , raz mam wyniki okej a za miesiąc fatalne , teraz znów mam fatalne badanie moczu ale moja gin . zaleciła zrobienie posiewu moczu , i przepisała mi monural ( jedna saszetka proszku do picia ) zobaczymy czy pomoże , sama nic na własną rękę nie rób .. poczekaj do wizyty , ja czekam zawsze i jakoś nic się nie stało :)

No to się załatwiłas . Jeżeli przez jakiś czas będzie się to powtarzać tzn że to przewlekłe zapalenie pęcherza , ktore trzeba leczyć antybiotykiem . Nieleczony moze doprowadzić do tragedii . W zeszłym roku olalam ten stan i o 3 w nocy mój wiózł mnie do szpitala z wielkim bólem całego brzucha , okazało się że zapalenie szło aż do nerek , co groziło przeszczepem ! Silny antybiotyki , łóżko , i po kłopocie na jakiś czas . Lecz to powraca , więc trzeba bardziej dbaćo siebie .

ja bym za dzwoniła do lekarza i nic nie brała na swoja odpowiedzialność ;*

ja mialam od poczatku robienia tych badan bakterie i musialam brac tabletki zurawinowe np ZURAVIT dopiero na 3 badaniach wszystko bylo juz w normie