Nie rozumiem podejścia twojej męża...:/ uważam że jak chce to niech idzie na ten balet...

Balet . Balet jest dobry na wszystko i jest dobra podstawa pod np taniec towarzyski bo kształtuje postawę . Tylko hop hopu pozniej nie zatańczy :p

A myslicie ze ja tego mojego meza rozumiem z takim podejsciem?;p ale wiem ze ja mam decydujace zdanie, dlatego wole sie was poradzic;)
W takim razie skoro corka chce to idzie na balet, postanowione;)

Oczywiście, że balet. To o czym marzy córka,a nie to co wymyślił sobie dla niej tata. Poza tym balet uczy dziewczynki poruszać się z gracją, utrzymywać prostą postawę. Ala ma strój baletowy i tez czekamy az ukończy 4 lata bo marzy o balecie.

No wlasnie ja licze na ta postawe, moze nozki poprawi, nabierze pewnosci siebie:) tylko zeby dala rade bo tamte tance to tanczysz jak chcesz, luzne, plus chwila klaskanie, rytmika i 30min z czego lekko polowa to tance no i figurki marmurki a balet to juz troche powazniejsze zajecia:) tyle ze chyba mniejsza grupa;)

Balet tez jest dostosowany do wieku. Najmłodsza grupa ma zajęcia w formie zabawy .

Jeśli chce to ja puść, może będzie jej się podobał bardziej, z tym że balet strasznie niszczy stopy

Kurcze nie puściła bym na balet , widziałaś kiedyś stopy baletnicy? ? Jak będzie ćwiczyć tylko chwilę ok , ale jak jej się spodoba i będzie chiała wiele lat ćwiczyć ?? Może fajnie robi na postawę gracje itd ale jednak organizm po wielu latach ćwiczeń jest wrakiem. Siora mi opowiadała jak wygląda kręgosłup 23 letniej baletnicy , wygląda jak kręgosłup 60 latki .

No wlasnie te dwa ostatnie komentarze... i na google czytalam podobne i to budzi moje obawy, nie chcialabym zeby cale zycie tanczyla balet, ale co jak nie bedzie chciala zarok czy dwa zrezygnowac. To w koncu on wplywa dobrze na plaskostopie (tak czytalam) czy wlasnie niszczy stopy...
Mam metlik
Gimnastyke u nas tez otowrzyli alr ja dziekuje jak naczytalam sie o gimanstyce artystycznej a u nas prowadzi porzadna rosjanka to ja dziekujr, szkoda dziecka. Ja chcialabym zeby cjodzila na tance czy gomnastyke ale to 4 latka zeby chodzila "na luzie" a nie rozciaganie na sile itp. Zeby chodzila dla korzysci z tego plynacych

Hmm... to może taniec towarzyski? Też dzieci w wieku ok 4 lat zaczynają. a balet - jeśli dziecko marzy o tym, żeby spróbować to chyba pozostaje nam rodzicom je wspierać. 4latka jeszcze wiele razy zmieni zdanie zanim odnajdzie swoją pasję moim zdaniem.