Idź może do innego lekarza

na 1 usg bylam u swojego gina a 2 usg w szpitalu robila mlodziutka lekarka i mimo dlugiego patrzenia nic nie widziala, najbardziej mnie martwi ten skrzep dosc duzy, moj lekarz(od in vitro) kaze lezec i czekac bo jeszcze moze nie byc widoczny pecherzyk!

brałaś jakieś leki na podczymanie?

tak bo mialam transfer zarodka i biore estrofem(mam go pomalu odstawiac od poniedzialku) i duphaston3x1tab

wiec nic nie pozostaje jak leżeć wogóle nie chodzić trzymam kciuk szansa jest zawsze wiec odpoczywaj podobna sytuacje miała moja sasiadka razem leżałyśmy w szpitalu tylko u niej badali bete czy wzrasta wiec warto by było ją jeszcze zrobić

Cały czas leze jak tylko przejde do wc to plamienie sie nasila:((
w poniedzialek mam dzwonic do lekarza mam nadzieje ze zrobi usg albo zleci bete bo to czekanie to koszmar!

kochanie to leż i trzymaj sie jakoś wiem ze to trudne musisz cierpliwie czekać i tylko badanie bety wskaże czy sie rozwija i zagnieździł zarodek lub usg trzymaj się

może jedz ponownie na izbę przyjęć bo nie ciekawe te twoje krwawienia .jednak trzymam kciuki

Sama tez mam zle przezuia ale mam zaufanie do dr janezko i jesli kaze czekac to jeszcze kilka dni musze wytrzymac. Od wczoraj niestety mam troszke wieksze plamienie, szczerze to czuje sie jakbym czekala na wyrok

raczej nie mialam to samo w tamtym roku w listopadzie tydzien wczesniej byl pehcerzyk bardzo malutki a po 3 dniach poronilam i wszystko sie oczyscilo