No u mnie jest jeszcze taka bardzo delikatna-na suwaczku masz ile mała ma m-cy,co do pępka powiem ci tak z mojego przeżycia:zostaw go w spokoju,nie trzyj gąbką z mydłem itp.bo ja tak zrobiłam,fakt pigment brązowy schodził ale cóż mi było z tego jak po dwóch dniach otworzył mi się pępek-skończyło się na maści ze sterydami i antybiotykiem,braniem antybiotyku doustnie.(zrobiłam to około 3 miesiące po porodzie).

u mnie jest nadal widoczna, minęło prawie 5 miesięcy od porodu

Też mnie to męczy...krecha jak krecha, ale ten brązowy pępek wygląda obrzydliwie ;/

moja siostra jest 5 mcy po porodzie i nadal ma tę linię. co prawda bledszą, ale nadal widoczną.

u mnie taka bladziutka ,ale jeszcze jest

ja tez jeszcze mam ..bledsza ale jest ..pepek mam juz noramlny choc ..troche wiekszy niz mialam na szczescie sie ladnie wciagnal :)

jestem prawie 7msc po porodzie i dalej mam tą kreske ;/ Troche zbladła ale jeszcze jest.

u mnie po urodzeniu znikła :D

Ja jestem prawie 8 miesięcy po porodzie i jeszcze troszkę mam tą białą linie ale na szczęście już znikła na brzuchu jest trochę niżej do roku czasu może schodzić ta linia.

jestem 6 miesięcy po porodzie i dalej mam tą krechę, od jakiegoś czasu jest bledsza... więc cierpliwości :)