Blog: calia

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
calia
calia

Mam pociąg do kiszonych rzeczy.Od wczoraj nie moge im sie oprzec.Bylam w Polskim sklepie i zakupilam sobie 2 sloiki jakiejs tam salatki wielowarzywnej-kiszonej.Pomyslalam sobie ze przyda sie kiedys do obiadu.W domu te sloki sie tak na mnie patrzyly kuszaco,ze otworzylam jeden i wykonczylam w ciagu 5 minut.Dzisiaj postanowilam  zrobic krokiety z kiszona kapucha i grzybami,ale kapuchy w garze zyle co kot naplakal.Smakowalam,smakowalam i zeżarłam prawie wszystko.Dziwne to dla mnie po jeszcze nigdy nie mialam takiej napaści na coś.A to moja trzecia juz ciaza.W pierwszej tylko odrzucalo mnie od slodkiego.Ale pozatym zawsze moglam jesc wszystko.Teraz tez,ale kiszonka jest moim nr.1.

 

ide wykonczyc moje krokiety z samymi grzybami niestety...bleeee.

 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalenaa31

No to witam w klubie ja również mam ochote na kiszone przysmaki :) słodkie jakos nie pociąga :)