20 kwietnia.31 urodziny mojego narzeczonego i dzien w ktorym powinnam dostac okres...ale tak sie nie stalo.Dzien pozniej nadal nic,a zawsze mialam regularne miesiaczki.Nastepnego dnia nie wytrzymalam i pobieglam do apteki po test ciazowy.Zobaczylam moje dwie upragnione kreseczki!Pare dni pozniej ponownie zrobilam test i znow pozytywny.

Za nie cale 4 tygodnie bierzemy slub i zastanawiam sie czy jest to dobry moment aby powiadomic o tym nasza rodzine i znajomych...

Wydaje mi sie byc to jeszcze za wczesnie.W sumie jeszcze nie umowilam sie na wizyte u lekarza.Lepiej niech on najpierw potwierdzi moja ciaze a potem zaczne sie chwalic naokolo