Cześć mona, moim zdaniem takie zabawki powinno dziecko mieć, dzięki temu może powoli cwiczyć chodzenie. To rozwija, przynajmniej mi sie tak wydaje.

Moja corka miala chodzik i nic sie nie wydarzylo.Wszystko ma na swoim mejscu :-) Teraz nie zastanawialismy sie co beziemy kupowac, ale szczerze to miliony dzieci wychowalo sie z chodzikiem i zyja :-) pozdrawiam

Dla pierwszego kupiłam, syn był szczęśliwy w nim, mógł iść gdzie chciał i ściągnąć wszystko w zasięgu ręki. Po tygodniu biegania w chodziku zaczął raczkować więc spakowałam chodzik i wyniosłam do piwnicy. Wolałam, żeby synek sam ćwiczył mięśnie i rozwijał się w swoim tempie. Dla drugiego nawet nie przyniosłam tego chodzika, sam pięknie zaczął raczkować, teraz chodzi po ścianach i meblach więc chodzik jest zbędny.

ja wolę żeby dziecko rozwijało się w swoim tempie, nie chce przyspieszac chodzenia, ale to indywidualna sprawa każdego rodzica. Wiadomo chodzik jest udogodnieniem dla mamy

Moj maly dostal na chrzciny chodzik bardzo fajny taki z bujaczkiem jak bedzie wiekszy to bedzie w nim smigal ja tez sie na takim wychowalam i wszystcy w mojej rodzinie i u znajomych.

Ja mojemu synowi nie kupię, uważam że to całkowicie zbędne i może wyrządzić więcej szkody niż pożytku.

Ja mam i używam ok 15 min dziennie!!

Ja chciałam kupić :) później mama miałą znaleźć chodzik po młodszej siostrze (mojej :)) ale nie mogła znaleźć siedziska. Zdecydowałam ze jeśli znajdzie to ok i go wezmę ale w końcu stwierdziłam że mała będzie bez chodzika. Sama świetnie sobie radzi. Nic na siłę, sama nauczyła się siadać, raczkować, wstawać, chodzić przy kanapie i myślę że przez chodzik mogłaby się rozleniwić... także póki co zrezygnowałam.

chodzik jest dobry na max 15 min dziennie, nie dłużej. jeśli dziecko jest malutkie to odpycha się paluszkami ogólnie może spowodować wiele szkód jeśli za długo w nim dziecko przebywa, ale to indywidualna sprawa każdej mamy. Ja nie będę kupować chodzika :)

Ah z tymi chodzikami mój syn miał bo teście kupili,chodził w nim bardzo mało bo wcześnie zaczął chodzić-jest cały i zdrowy.Przy córce powiedziałam,że chodzika nie chcę ale szybko zmieniłam zdanie bo mała mając pół roku zaczęła raczkować wręcz biegać na czworaka więc nie mogłam nic w domu zrobić bo non stop do kabli i kontaktów chodziła więc odkupiłam chodzik i daję ją do niego jak muszę coś zrobić i tyle.Z mojej obserwacji jedyny minus chodzika są poobijane ściany i tyle:)