ja np.chrzciłam małego jak miał niecałe 2mies. Chciałam troszke poczekać do "cieplejszych miesięcy",ale z powodu teściowej która jechała na dłuższy czas za granice przyśpieszyliśmy uroczystość

U mnie była odwrotna sytuacja. Mieliśmy chrzcić małą 22 sierpnia dokładnie wtedy kiedy kończyła miesiąc ale ojciec chrzestny wyjechał do Francji i musieliśmy czekać. Ostateczna data chrztu jest na 14 listopada. Chciałam czekać do świąt bo i tak jak już długo zwlekamy to czemu jeszcze miesiąca nie poczekać? Ale na święta chcemy jechać na Mazury a robić tam chrzest to później Zuzia do bierzmowania musiałaby ściągać wszystko stamtąd i byłby to dla niej problem. Wiem po sobie...

Ja będę chrzciła w listopadzie, czyli jak mały będzie miał 6,5 miesiąca. Nie przywiązuję wielkiej wagi do tego kiedy ma być ten chrzest, tak po prostu nam pasuje, bo będziemy w PL.

Ja Dawida chrzciłam w maju jak miał niecałe 5 miesięcy.Ogólnie wolałabym szybciej jak dziecko ma ok.2 miesięcy ale czekaliśmy na wiosnę a poza tym akurat przyjeżdżała do Warszawy nasza rodzina z daleka i mogli ten dzień spędzić z nami :)

Ja mam chrzest za tydzien :-). Chrzcic bedziemy w hiszpanskim kosciele bo do polskiego kawal drogi, mam nadzieje ze wszystko wypadnie jak nalezy (troche sie stresuje).

w sumie to jeszcze nie wiem , czy w ogóle bede chrzcić dziecko i kiedy to nastąpi ( jedyne co mnie przekonuje , to pierwszeństwo do katolickiej szkoły podstawowej w UK) , nie mam ślubu z moim chłopakiem , nie żyje według zasad KK , wiec nie za bardzo widze w tym sens .

Ja pierwszego i drugiego syna chrzciłam zaraz po urodzeniu czyli po miesiacu :)

Ja moją córkę będę chrzciła w lipcu, będzie miała 1,5 roku :)

Jestem teraz w drugiej ciąży więc tego maluszka ( urodzi się prawdopodobnie koniec maja, nie znam jeszcze dokładnej daty ) ochrzcimy razem z córką :) Ale ze względów finansowych, oboje z mężem uważamy, że dziecku chrzest nie jest aż tak szybko potrzebny. Fajnie by było pozwolić dziecku wybrać samemu swoją wiarę...No kiedy ukończy 18 lat, chyba że odnajdzie się wcześniej. no ale niestety społeczeństwo jeszcze nie jest na tyle tolerancyjne...

My chrzcilismy naszego małego jak miał 10 miesięcy.

Jeżeli moje dzieci będa same chciały , to wtedy wezma sobie same chrzest . Nie rozumiem tego decydowania za niczego nieświadome dziecko , w większości kościołow ( inne wiary) czeka się aż dziecko jest świadome (ma min. 12 lat) . Tak naprawde to nawet ze swojej komunii nic nie pamiętam oprocz prezentów :) żadnemu z moich przyjaciół nie chodziło wtedy o boga tylko o prezenty ....
Dzieci będa mogły chodzić na religie i poznają ''zarys'' religii katolickiej , ale wole aby to była ich świadoma decyzja .