A czy jest to umowa na zastępstwo czy normalna na czas określony? Bo jest to istotne do oceny sytuacji

nie wiem jak to jest w PL, ale w UK kobieta w ciazy ma bardzo duze prawa i nie mozna od tak sobie zwolnic kobiety tylko dlatego ze jest w ciazy... w takiej sytuacji wlasciciel firmy moze byc oskarzony o dyskryminacje, a to nie blachostka...

mnie sie wydaje z tego co duzo razy slyszalam w tv i czytalam to pracodawca nie moze zwolnic kobiety ciezarnej..ale jesli sie umowa konczy we wrzesniu to dla pewnosci moze z jakims prawnikiem specjalizujacym sie w prawie pracy bym sie dowiedziaal dokladnie co i jak;)

i w UK nie trzeba udowadniac papierkami od lekarza ze jest sie w ciazy. Po prostu mowisz pracodawcy i on/ona musi to uszanowac i zapewnic komfort psychiczny i fizyczny w pracy, by nie doszlo do jakich kolwiek ciazowych komplikacji :)

umowa na czas określony do września 2013

Dokładnie do wrzesnia nie mozna jej zwolnic.

No więc z tego co wiem i co tez potwierdza net: umowa o pracę na czas określony, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży( znajoma jest w takiej sytuacji), ulega przedłużeniu do dnia porodu (art. 177 § 3 kp). Ważne jest przedstawienie odpowiedniego zaświadczenia od lekarza. No i jest wtedy jest pod ochronną do września(czyli wtedy powinna być na macierzyńskim)

Nie ważne czy jest na zastępstwie czy nie.. czy była tylko na okres próbny np miesiąc, pracodawca kiedy tylko kobieta dowie, sie, że jest w ciąży NIE MA PRAWA jej zwolnic, do dnia porodu, a co za tym idzie pozniej dostanie zasiłęk macierzynski, wiem cos o tym, bo latam teraz i sie dowiadujeod ksiegowych, w zusie i wielu innych miejscach :) Takze znajoma jest bezpieczna... jak narazie

Raz, że nie może jej zwolnić, a dwa należą jej się wszystkie świadczenia- nawet macierzyński- wiadomo z odpowiednim dla etatu wynagrodzeniem, ale zawsze!