Blog: claudiaaudia

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claudiaaudia
claudiaaudia

2013-04-28 20:42

|

Komentarze: 4

powrót

Dwa tygodnie temu wyszłam ze szpitala ale nie miała za bardzo czasu żeby sie pojawić tutaj. No więc mój pobyt w szpitalu się troche przedłużył z 3 dni na tydzień, bo chcieli zobaczyć czy wszytsko będzie po założeniu ok. Pessaru wogóle nie czuje i skurcze się uspokoiły. MAła jak na razie siedz choć coraz mi ciężej i po nocy przestałam sypiać. Brzuch mi ciaży. Mała szaleje. Na ktg w szpitalu nie nadążałam naciskać przycisku od ruchów. Teraz tylko wytrzymać do konca a już niedługo. 

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Dobrze ze piszesz bo juz sie zastanawiaam co z Toba...cale szczescie ze wszystko jest ok, a to juz niedlugo- wytrzymasz:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claudiaaudia

pauli28 - jestem już w domu od 2 tyg. i biore witaminy te co brałam dla ciężarnych oraz asmag forte czyli magnez. Nic więcej. Natomiast w szpitalu dostawałam kroplówke i co 6 godzin jakąś tabletke która powodowała u mnie kołątanie serca i trzesiawe. ale to było na skurcze. tak to nic nie czuje i skurcze się unormowały. mam jechać teraz na kontrole.