Ulewały ;) I to porządnie.... Ze spaniem od początku średnio na jeża, kilka drzemek trwających z pół godziny. Czasem było tak, ze sama chcialam się wtedy zdrzemnąć i nie mogłam, bo nim zasnęłam to oni już się budzili... wrrrr...

Hehe też tak czasem mam że jak zamknęłam oczy to ona już się wierciła na cyca i tylko oczy co i rusz otwierała i ze spania nici ;]

moj syn przez pierwsze dni spal cale dnie z przerwa na jedzenie i zmiane pampersa,budzil sie co3-3,3h na jedzenie, za to w nocy nie chcial spac.. nie ulewal i zbytnio nie plakal, byl bardzo grzeczny;) wiec spal,jadl,kupcial i tak w kolko;)

Dlatego w pewnym momencie odpuściłam sobie drzemkę ;) Nie to nie. Wtedy jednak bywało tak, że spali dłużej i żałowałam, że się nie położyłam ;) Masakra jednym słowem.

U nas ze snem od poczatku ciezko..synek ma drzemki max 30 min od urodzenia.. Wczesniej zasypial co 1-1,5 teraz majac 6 miesiecy ma 2 drzemki 30 min w ciagu dnia a zasypia tak po pk 3-4 h

Skąd to znam ;) moja dziś się obudziła po 7 i się wiercila pomimo że przewinieta i jadła - już nawet z wywalonym cyckiem z nią leżała żeby tylko zasnela a ja mogła jeszcze pospac- nie chciała spać a jak w końcu zasnela to do tej pory jeszcze śpi choć co i rusz coś tam sobie pojekuje i mruczy pod nosem :p no a ja nie śpię bo myślałam że nie pośpi sobie to szybko poleciałam zjeść śniadanie, umyć się i pomyc naczynia a tu moja kluseczka jeszcze drzemie sobie ;)

Ha ha, tak to właśnie przez te pierwsze miechy często wygląda ;)

Mój tam mało śpi :) Leży po prostu, a Lenka sobie do niego gada :) Lenka spała, jadła i się załatwiała do 3m.ż.