rozwarcie około 4-5 cm -> odejście czopu -> masakryczne skurcze -> przebicie pęcherza płodowego podczas porodu

Skurcze byly pierwsze, na porodowce dopiero odszedl czop i przed finalem przebicie pecherza przez polozna.

a już myślałam że pyt.z cyklu pierwsze jajko czy kura :D

wody->kroplówka->skurcze->mocniej i mocniej!!->poród->krew(krwotok)

POWODZENIA!!!

wody, skurcze, krew ... :)

u mnie wody .

Czop-> bóle krzyżowo-brzuszne-> wody-> brak skurczy-> wywoływanie porodu-> mega ból-> poród-> duuuuużo krwi ;))

rozwarcie 4cm -->skurcze -->odejście czopu -->przebicie pęcherza płodowego--> duuzoo krwi ;)

z rozwrciem 3cm chodziłam dłuuugo->delikatny wyciek wód-> maaaasakryczne skurcze->reszta wód->krew->poród->duuuzo krwi

plamienie>odchodzenie czopa>bóle>poród,powodzenia:)

Czop wyszedł tydzień przed rozwiązaniem.
Skurcze były też gdzieś 2 tygodnie przed.
Wody odeszły dopiero podczas porodu.
Ale skurcze były powodem,że pojechałam w niedzielę o 4 rano do szpitala o 4.30 było rozwarcie na 5cm a o 6.30 było po wszystkim(druga ciąża).