« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ivuszkova
ivuszkova

2013-07-12 19:43

|

Prawo i ciąża

co byście zrobiły na moim miejscu ? Ciężka sprawa...

Zacznę od tego, że termin porodu mam na grudzień, ale już myślę co zrobić by zapewnić mojemu maleństwu jak najlepszy start w przyszłość.
Z ojcem maleństwa nie utrzymuje kontaktów, od momentu gdy dowiedział się o ciąży (od 6tego tygodnia ciąży). ani razu sie nie zainteresował mimo, że wysyłałam smsy z pytaniem co będzie z dzieckiem. Jedyne co usłyszałam, że mam usunąć.
On - człowiek bez przyszłości, czeka na wyrok 9 lat do osiadki .
Jego rodzina wogole nie interesuje sie tym dzieckiem, jego matka odmowila nawet podania grupy krwi mojego ex i informacji o chorobach genetycznych.

moje pytanie brzmi Co byście zrobiły na moim miejscu ?

1) po narodzinach dziecka wystąpiły do sądu o przeprowadzenie testu na badanie DNA ( poniewaz ex nie uzna dobrowolnie dziecka) , następnie o nieprzyznawanie mu praw do opieki i o alimenty..

czy dla spokoju dziecka

2) wpisały w akt urodzenia ojciec nieznany i wystapily do funduszu alimentacyjnego po pieniadze

dodam, ze dla mnie to bardzo ciezkie, jednak wydaje mi sie, ze nie ma mozliwosci na polubowne dogadanie sie z druga strona. nie chcialabym, zeby moj ex w przyszlosci probowal wykorzystac dziecko do odroczek w zakladzie karnym, albo gdy dziecko bedzie juz odchowane zeby zaczal mieszac w jego zyciu i burzyc mu swiat..

co jest według was lepsze dla dziecka? prosze o pomoc :(

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta71

moge Ci powiedziec na bliskim przykladzie w mojej rodzinie ze lepiej wybrac opcje numer 2...dla Ciebie i malenstwa tak bedzie najlepiej...oszczedzisz sobie nerw bo nie wiem czy wiesz ze jesli ustanowisz go ojcem dzecka bedziesz musiala miec jego zgode w kazdej wazniejszej sprawie dotyczacej dziecka...np wyjazd za granice itp..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta71

licz sie z tym ze kwota ktora moga mu zasadzic moze byc smieszna..moja siostra od swojego bylego meza miala zasadzone 100 zl..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta132

wszystko było by wspaniale z 2 opcją gdyby nie to, że w tedy nie należą się alimenty gdy wpisany jest : ojciec nieznany!! ;(( ;//
właśnie a czy '' tatuś '' pojawi się wg przy wyrabianiu aktu urodzenia maleństwa? Jak nie podpiszę aktu ( nie potwierdzi),że rzeczywiście jest ojcem to i tak będzie ojciec nieznany.Dopiero później sprawa o ustalenie ojcostwa itd.. masakra jednym słowem,serio mamy przerąbane.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

Jesli jestes silna kobietą i chcesz walczyc (ale duzo nerwow stracisz to opcja pierwsza i ogran.praw)...rowniez jesli wiesz ze sama nie poradzisz sobie z utrzymaniem malenstwa...

opcja druga jesli poradzisz sobie sama wrocicsz do pracy, ktos sie malym zajmie, a bedziesz miala swiety spokoj i spokojna przyszlosc.

Odpowiedz sobie na pytanie cZy poradzisz sobie bez tej kasy, i czy dasz rade psychicznei sie z tym uporac. 3 mam kciuki mocno!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
carollina

wybrałabym opcję nr. 2 dla dziecka :)
za ten tekst usunięciu i przede wszytskim, żeby kiedyś dziecko nie miało problemów jak wyjdzie z więzienia i będzie chciał dziecko poznać :)