Na początku ciąży miałam nudności, kilka razy wymiotowałam, najbardziej drażnił mnie "jakiś" zapach kiedy wchodziłam do swojego mieszkania...nie wiem co to było, ale już na klatce, kiedy o tym pomyślałam to mnie cofało...Pod koniec ciąży denerwowało mnie wstawanie do WC co 15 minut.

Chyba wszystkie dolegliwości min: mdłości, wymioty, zgaga, zaparcia, bóle krzyża itp...

Mnie tak jak dolores najbardziej denerwuje to że ledwo wyjdę z domu i juz chce mi sie siku .ale jeszcze bardziej denerwuje mnie gadanie szczególnie własnie kobiet, typu-,,oo współczuje ci że bedziesz musiała przejśc przez ten ból(chodzi o poród)mówie ci to taka masakra, kurcze i mówi to kobieta która urodziła juz 4 dzieci!jak była taka masakra nie do przezycia to po co zachodziła kolejne 3 razy w ciąze!wiem ze poród to nie wyjcie do wesołego miasteczka ale wkońcu jak moja mama, babcia i miliardy innych kobiet urodziły to my tez damy radę.
A no i jeszcze jak mnie ktos woła cześc grubasko!no szlak(nigdy nie byłam chuda wazyłam 62kg,więc tak raczej przecietnie)ale czy to ma byc komplement! i uwielbiam jak moja szwagierka która za kazdym razem gdy mnie widzi pyta,,i jak tam masz juz rozstepy? '' i nie moze uwieżyc że nie mam niestety widocznie bardzo ubolewa nad tym :D
ale staram sie miec to gdzies i się nie przejmowac bo juz nie długo zobacze moja niunię małą i reszta nie ma znaczenia :)

Mąż :D

Zdecydowanie częstotliwość biegania do WC :/