sudocream, bardzo dobre , zawsze dziala. nie smarowac grubo.

Moja niunia strasznie sobie ostatnio odparzyła tyłeczek i lekarz przepisał Pimafucort polecam.. i przy kazdej zmianie pieluszki zamiast chusteczkami wycierać to przemywaj wodą, dużo wietrz pupcie i tez polecam krem nivea przeciw odparzeniom bardzo dobry jest... ale ten lek też kup i smaruj rano i popołudniu a na noc ten krem nivea :)

Sudocrem

Bephanten polecam bo sama uzywam od pierwszych dni narodizn synka ;)

termentiol i mąka ziemniaczana

Zgadzam się. Na "istny ogien" tylko Tormentiol. W szpitalu pielęgniarki roznosiły po salach na odparzone pupy dzieciaczków (po antybiotykach) tę maść i kazaly grubo smarować. Pomogło!

I też spróbowałabym innych pieluszek. Nie zawsze najdroższe znaczy najlepsze...

Przede wszystkim musisz zebrać myśli skąd to się wzięło,bo np.jak umyjesz pupę maluszkowi chusteczką nawilżaną i od razu taką mokrą wsadzisz w pampers też może uczulić i rumień się zrobić lub odparzenie do czego zmierzam trzeba dobrze osuszać tyłek za nim w pamporka się go wsadzi,po drugie może mieć uczulenie na pampersa lub chusteczki po trzecie tiormentol szybko działa na takie rzeczy-chyba najszybciej z doświadczenia powiem.Teraz musisz pupę wietrzyć bo to cholernie boli dziecko jak się zsika i poleci na tą część odparzoną.

Linomag maść lub Bepanthen maść. A w ostrych stanach Tormentiol.

najlepiej u nas sprawdza się sudocrem. Nie wiem jakich używasz pieluszek, moja córcia miała odparzenia po pieluszkach jakiś lidlowych, w pierwszych tygodniach życia lepiej nie oszczędzać i użyć dobrze oddychających, np pampersa. Słyszałam też, że mąka ziemniaczana na odparzenia pomaga, ale nie próbowałam

nie ma to jak stara sprawdzona maść Alantan, pewnie twoja mama też ją stosowała dla ciebie :)