poczytaj książki, idź na spacer ;)

za "robotę" się weź :P ja też siedze w domu od początku ciązy i nie wiem co to nuda

ja robię to na co nie miałam czasu jak pracowałam.Czyli...odwiedzam stare koleżanki....chodzę częściej na spacery...Niedawno zaczęłam robić porzadeczek ze zdięciami...i eksperymentuję w kuchni...mianowicie...zaczęłam piec chleb....i ciasteczka....a także sama robię czekoladki....oraz ciasta.....mąż jest w siuuuudmym niebie jak nie wychodzi mi zakalec hihihi:):):)

zapraszam do mnie na sluzbe w pilnowaniu syna mojego ja chetnie gdzies wyskocze na odwiedziny badz piwko z kolezankami;) jesli mieszkasz w miesicie to tak jest ze nie ma co robic.napewno cos wymyslisz!powodzenia

nadmiar czasu spróbowałabym....zmaterializowac:) może masz jakies rzeczy do sprzedania na allegro , zdjęcia opisy, obserwoanie a potem wysyłanie tych przedmiotów to czasochłonne zajęcielub umiesz szyć to np jakies maskotki bym szyła i sprzedawala na allegro...:)

Korzystaj póki masz ten czas :PP

Śpij ile możesz, bo później będzie z tym krucho. ;)

o rany, ja nie pracuję od grudnia i wcale nie mam czasu ;) wstaję późno, leżę w wannie, celebruję śniadanie. później trochę telewizji, książek, gotuję coś dobrego, jak mi się uda z kimś umówić to całe dnie spędzam poza domem, załatwiam coś mężowi. porządkuję dom, stałam się specjalistą od allegro i sprzedaży niepotrzebnych rzeczy itp. a wieczorami jak już nie mam siły to czytam i czytam, w tym momencie czytam po kilka książek na tydzień :)
uwielbiam to :)

aha, jeszcze możesz (jeśli ci lekarz pozwolił) chodzić na basen czy na jakieś inne ćwiczenia, poza tym na szkołę rodzenia :)