« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax
szalonamatkax

2012-06-03 15:05

|

Uwagi i opinie

co sadzicie o matkach surogatkach?

jw

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania1321

jesli chodzi o mnie nie jestem za tym, i nigdy bym tak nie zrobila.....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysiula

Nie jestem za tym, nie wyobrażam sobie nosić pod sercem taki skarb i go oddać za kasę, nie, nie przechodzi mi to przez głowę jak tak można robić.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax

mama kolezanke która nie moze miec dzieci i kiedys myslałakm czy byłabym w stanie jej pomóc w ten sposób..nie wiem ,nie wyobrazam sobie ,ze oddaje dziecko które nosiłam pod sercem..nie dała bym rady..to chyba zalezy od charakteru kobiety bo przeciez inne moga tak robic...a moze to tylko biznes..???

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur

To jest rozwiazanie dla tych ktore nie moga miec dzieci lub nie sa w stanie ciazy donosic wiec podejzewam ze tym ktore moga jest to ciezko zrozumiec a jeszcze innym bo wiara, bo biblia, bo ludzie itd.
A ja nie widze w tym nic zlego chociaz sama bym sie nie zdecydowala byc zadna strona tego ukladu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna

Z jednej strony to się zastanawiam co czuje taka kobieta, kiedy zachodzi w ciążę nie zdaje sobie sprawy jak bardzo można się przywiązać do tego szkraba, do tych kopniaków,samej obecności dzieciątka w brzucholi... Jak się czuje,kiedy to dzieciątko urodzi i je oddaje?? A z drugiej strony to często na prawdę dobrzy ludzie,którzy nie mogą mieć dzieci te dzieciątką wychowują. Co prawda jest jeszcze adopcja, no ale każdy o swoim życiu stanowi sam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

Moim zdaniem to sprzedawanie ciała i samej siebie. Już chyba prędzej bym była prostytutką , mniejszy dylemat moralny. Nie popieram tego i nie byłabym w stanie być taką matką.. jak wypożyczalnia na 9 miesięcy , ech ..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kariiisss18

Nie jestem za tym, nie wyobrażam sobie nosić pod sercem taki skarb i go oddać za kasę, nie, nie przechodzi mi to przez głowę jak tak można robić.
Ja mam podobne podejscie, zwlascza ze cala ciaze walcze o nasze przetrwanie, w 14 tc krwawienie, 30 tc skracajaca sie szyjka, duphaston,fenoterol, potem cukrzyca.. o nie nie nigdy nie oddalabym dzidziusia ktorego serduszko bije pod moim.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax

Moim zdaniem to zostawia straszną ranę w psychice. Ja bym cały czas myślała, jak to dziecko wygląda, jak się rozwija, jakie jest. Te myśli nie dawałyby mi normalnie funkcjonować. A potem po tylu latach jedyne, co mogłabym usłyszeć od tego dziecka to wyrzuty, że je sprzedałam ("No i co mamusiu? Co sobie za mnie kupiłaś?"), gdybyśmy się kiedykolwiek spotkali... O w życiu ;/
ja bym miała podobnie ,myslenie by mnie zjadło..

ale ciekawe jakbym nie mogła miec własnych dzieci czy bym poszła na to..chyba tez nie bo jak myslałam ze nie bede mogła miec dzieci jeszcze za młodu..to rozwazałam ze swoim adopcje...na takie pytanie chyba nie ma dobrej odpowiedzi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellie2007

My bysmy nie oddaly ale w wiekszosci te kobiety traktuja to jako zarobek na zycie Ogladalam o tym program laska tak kilkoro dzieci oddala za kase Gdy je oddawala byl szczesliwa ze ktos inny bedzie szczesliwy Nawet lezki nie uronila Potraktowala to jak dobrze wykonana prace za ktora zgolila niezla kase
Nie mam nic przeciwko-sama bym tak nie zrobila predzej bym umarla chyba

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szakalica86

Wiecie co jestem i za i przeciw.Może za bo jest to szansa dla tych którzy nie mogą mieć swoich dzieci.Z drugiej strony myślicie ale przecież są adopcje...ale to wcale nie jest takie łatwe,wiem bo sami staralismy się o maluszka.Znajoma już jezdziła do niuni i okazało się,że ludzie są tak wredni i nie dostali jej to dopiero jest rozczarowanie...A nam odmówili tylko dlatego,że byłam w ciąży pozamacicznej.Więc może ciężko myśleć jak tak można wogóle postąpić ale my myślimy innymi kategoriami niż takie kobiety.Sytuacja ich zmusza...przypuszczam.Ja osobiście nie dała bym rady ale jest to duża szansa dla niektórych par...więc powiem nie jest to normalne ale jaką radość daje komuś kto nie może mieć dzieci a ma do tego warunki i może dać miłość takiemu maluszkowi...