nie wiem czy krotszy , jezeli jest potrzeba np. masz problem z karmieniem piersia to zostaje sie dluzej . Moja kolezanka byla z tego powodu tydzien w szpitalu , ja bylam z powodu obserwacji 4 dni w szpitalu . Zabierz ze soba podpaski poporodowe , rzezcy dla malenstwa to wszystko , nie trzeba miec becika bo oni zawijaja dziecko w szpitalne kocyki . NO i oczywiscie dla siebie pizamke i zel pod prysznic szampon , recznik . Pampersy dla dziecka ( chociaz u mnie w szpitalu byly pampersy ze szpitala , ale ja uzywalam wlasnych . MOzezs sie spytac swojej poloznej co zabrac do szpitala , ja dostalam od swojej liste , bo w kazdym szpitalu sa drobne roznice , a ona powinna wiedziec najlepiej .

dzieki roslina...jeszcze bede pytala poloznej, ale ona mowi, ze jeszcze wczesnie na pakowanie...ale moj partner zaczyna panikowac i chce miec wszystko przygotowane...ach z tymi facetami;)

a w ktorym jestes tygodniu ? mi polozna kazala sie spakowac juz w 36 tyg. :)

Mialam tak samo.. Praktycznie wszystko . W szpitalu gdzie zdecydowalas sie rodzic powinni cie powiadomic co ci jest potrzebne. Ja dostalam liste co powinnam zabrac. Jak pamietanm wszystko dla bobasa. Ja wzielam 3 pary spioszkow , 3 koszuleczki, czapeczki, rozek, kocyk, pampersy ,husteczki, wszystkie kosmetyki do kapieli,  kremiki, recznik dla bobasa niezapomnij o wacikach dla dziecka.wyjscie cieple ubranko  Ja rodzilam w grudniu to na wyjsciecie cieple ubranko kombinezon..ups bylo tego...doza torba..dla siebie: kosmetyki do kapania, kremy,te gigantyczne podpaski 2 opakowania , 2 pizamy, majtki. biustonosz do karmienia, reczniki, a i najwarzniejsze po porodzie zeby wszystko sie dobrze goilo kupilam w aptece olejek "tea tree" jest bardzo dobry szwy sie goja szybciej, nieciagna tak..wystarczy pare kropelek i siedziec w wannie ok 15 min i sie moczyc.. to chyba na tyle ale napewno czegos zapomnialam jak zawsze.. Pozdrawiam

o a ja na szwy polecam taki wyciag do kupienia w aptece wchich hazel , mniej boli , kosztuje cos kolo 2 Ł . Polozna zalecila i miala racje :)

w srode zaczynam 33 tydzien...i wydaje mi sie ze mala wyskoczy wczesniej...nie wiem czy sie sugerowac przeczuciami...mam gigantyczny brzusio, czasami przepowiadajace skurcze, i pokarm...marze by donosic do 37 tyg bo wtedy to juz bez stresu;) spakuje sie jakos, a moj mily najwyzej cos doniesie o czym zapomne..oczywiscie nie moge go teraz straszyc bo sie biedak zapanikuje na smierc;)

dzieki dziewczyny za porady pielegnacji po porodzie...ja sobie przywiozlam z polandii tamtum rosa ponoc tez pomaga, ale dokupie cos jeszcze na miejscu;)

a moze slyszalyscie oolejkach do masowania przed porodem...moja polozna mi polecila taki jeden z mothercare i juz dzialam...ponoc jak sie systematycznie uzywa mozna uniknac naciec a nawet wyeliminowac pekniecia...moze ktoras uzywala????

sheherezada moj maz tez panikowal i kazal mi spakowac torbe do szpitala juz 27 tygodniu ciazy aby tylko wziasc do samochodu i pojechac. W sumie to dobrze bo to zajelo mi dobre 2 tygodnie i dwie torby czekaja. Na poczatku 38 tygodnia mam zamiar przepakowac to do jednej duzej walizki. 

Dziewczyny już chyba wszystko napisały, ja dodam tylko, że musisz mieć fotelik samochodowy, bo w większości szpitali w UK nie wypuszczą Cię bez niego, ale to na wyjście:D