Weź ty sie kobieto ....

do icaria ha ha ha ;DD

ha ha dobre to z tymi myszami ;D

Muszę to wykorzystać przeciwko znajomym haha ;DD

ja słyszałam, że myszy zjedzą jak się kobiety w ciąży nie poczęstuje w domu obiadem, więc jak która głodna to do znajomych albo do rodzinki z wizytą ;)

goniaem czy jakos sluchaj nie wpieprzaj w to dzieci zeby mowic ze im wspolczujesz nei jedna matka jest o wiele lepsza matka niz ty, a to ze maja humor i sobie zartuja to ich sparawa prawda?? jak bys nie zauwazyla to kazdy smieje sie z tych przesadow a ty nabormuszona nie znasz zartow to raczej tobie trzeba wspolczuc Marta ktora tu napisala  dostala odpowiedz a zarty to dodatek :))

Ja musze podzwonic i popytac kto ma dzis co na obiad :))

bo to stan błogoslawiony:)

Nie sądzę,abyśmy się znali choc trochę byś mogła uznac,że jestem naburmuszona :D jakoś moi znajomi sądzą inaczej,ja także nie byłam jak to pisałam ale cóż każdy może miec swoje zdanie.

A tak względem poczucia humoru no cóż...nie wiem jak można go pomylic z brakiem kultury ? Przepraszam ale ja mojego dziecka nie wychowuje (na całe szczęście) w otoczeniu  gdzie wszyscy szpecą język polski przekleństwami bo gdzie w tym Twoim zdaniem dobre wychowanie własnego dziecka na porządnego człowieka ?

Goniaem nie wychowuje swego dziecka w takim otoczeniu gdzie szpecą język polski i to ją uprawnia do ferowania wyrokiem kto w jaki sposób swoje dziecko wychowuję. Żarty żartami ale świadczą o inteligencji... ;) a skoro o niej świadczą to znaczy że nie każdy musi się na nich znać - mi jest osobiście szkoda dzieci, których matki się nie znają na żartach i nie są zdystansowane do świata. zwłaszcza tego internetowego :P 

A to w takim razie przepraszam,inaczej to odebrałam. Dlatego się zdziwiłam.