Ja nic na sile nie robilam, wolalam nie ruszac,
teraz syn ma 2,5 roku i lekarz przepisal nam masc po ktorej dobrze schodzi:)

Wczoraj byłam na szkole rodzenia i był poruszany ten temat i nasza pani mówiła że absolutnie nie powinno się go ruszać bo jest to bolesne dla dziecka a maź która się tam gromadzi sama z biegiem czasu zejdzie.

no..tzw. stulejka.

w zyciu sie nie naciaga napletka!! on sam zaczyna delikatnie odchodzic kiedy chlopczyk ma 4 latka

Ja ściągałam, ale za słabo i teraz mam za swoje. Syn dostał maść sterydową, po której dostał uczulenie, chirurg powiedział, że mamy poczekać i ewentualnie wrócić na zabieg

Dupa jaś pierdzi staś;-) nam w szpitalu też mówiono żeby nie ruszać i tym sposobem w 5tygodniu życia małego wylądowaliśmy w szpitalu z bakteria w moczu. Dostaliśmy taki opieprz od lekarza że nie wiedziałam gdzie patrzeć. To tak jak byś sobie przy myciu po wierzchu pochlapala woda. Wszystkie bakterie zostają pod skórka. Ja od tego czasu ściągam.

Ile lekarzy/położnych/książek tyle opinii :( więc co i jak w końcu ? Bo ja też czekam na chłopca. Mama mówi co innego teściowa co innego, lekarka co innego, w książkach też pisza inaczej.... OGŁUPIAŁAM HELP

Pediatra powiedział, żeby odciągać przy kąpieli tyle co się da i tak też robimy. Nie jest to dla dziecka bolesne.

Z mojego doświadczenia oraz z opinii chirurga urologa mogę powiedzieć tak: nic na siłę. Jeśli się da to odciągamy i myjemy. Jeśli się nic nie da to trzeba iść do dobrego chirurga urologa, nie odciągamy na siłę, bo może to spowodować mikro urazy, które mogą doprowadzić do zrostów i do jeszcze gorszej sytuacji w wieku dorosłym. Część chirurgów na siłę zrywa i to jest bardzo źle - tyle jeśli chodzi o stulejkę, czyli zwężenie napletka. Jeśli chodzi o przyklejoną skórkę, to zupełnie inna sprawa, mylona ze stulejką, nie zrywamy, nie naciągamy, zbierająca się pod nią mastka oraz wzwody same sobie poradzą z problemem. Z tego co pamiętam, to spokojnie do 5 lat nie jest to żadnym problemem i pewnie samo się zerwie, a jak nie to wtedy do lekarza i też do dobrego urologa chirurga dziecięcego, a nie jakiegoś tam sobie chirurga.

Różnice zdań wynikają ze złego zrozumienia tematu. Stulejka to zwężenie napletka, które uniemożliwia jego przesunięcie i to jest problemem, trzeba z tym iść do lekarza, który przepisze maść sterydową, jeśli nie pomoże potrzebny zabieg. Jeśli stulejki nie ma to w celu utrzymania higieny napletek się delikatnie przesuwa i tedy myje w środku. Sklejona skórka nie powinna być na siłę przesuwana i niektórzy to mylą z przesuwaniem napletka w celu umycia i myślą, że nie trzeba w tym miejscu dbać o higienę.