Jak to co? CWICZYC!! to jedyny sposobek- codziennie w domu, a poza tym warto zapisac sie na jakis fitness- glownie ze wzgledu na to, zeby bylo latwiej sie zmobilizowac :-) POWODZENIA!!

a ja się cieszyłam że wkoncu ciałka nabrałam (w ciąży przytyłam 21kg) i co? 7 dni po porodzie wazyłam już tylko 54 a waga dalej leciała w dół 

;p lepiej mi powiedzcie co zrobic zeby troche zostało :D nie ćwiczyłam nie odchudzałam się.

no i spowrotem jestem taka sucha jak przed ;/ 

CWICZYC!!!!!!!!!!!!!!!

pomagaja kremy ujedrniajace, wyszczuplajace, dieta :P

no i gacie - takie szerokie na brzucho, sciskajace - kup o rozm mniejsze niz nosisz :D

mi brzuszekpo ciazy wrocil niemal do normalnosci ale i tak nei byl taki sam.... a po drugiej to juz na pewno nei bedzie jak dawniej :P ale zawsze moze byl lepiej lub gorzej :P

aha jeszcze naprzemian polewaj zimna i ciepla woda brzuch i piersi pod pryszncem - regularnie i codzienne :)

karmić piersią i ćwiczyć :D Brzuszki, szybkie "spacerki" z wozkiem :)

a dla leniwych polecam pas wibroaction ;)

Ja w ciąży przytyłam 26 kg.Jestem już 7 tygodni po porodzie i ważę 18 kg.mniej.Raczej nie zaliczam się do osób które mają problemy ze spadkiem wagi.Brzuszka też juz praktycznie nie mam.Wiem,że karmienie piersią może pomóc najszybciej.

Pozdrawiam i Życzę Powodzenia:)

Hm... po pierwszej i po drugiej ciazy nie musialam nic robic. Brzucha nie bylo praktycznie od razu po porodzie. Wychodzilam w jeansach z przed ciazy, potem waga leciala ponizej wyjsciowej z przed ciazy.

Po trzecim porodzie nie bylo juz tak latwo. Moze, ze to juz ktoras tam ciaza? Moze wiek? Nie wiem. W kazdym razie jeszcze mam co nieco, a jestem 9 miechow po porodzie. Ale wyprobowalam cos, co naprawde fajnie pomaga... tylko na jakis czas to zarzucilam... ale na dniach wracam do tego. Mianowicie aerobiczna szostka weidera. Jak dla mnie swietna sprawa... i brzuszek naprawde zrobil sie fajniejszy. Nie jest jeszcze cud... ale jest lepiej... Dziala...

Takze wg mnie na brzuszek to cwiczenia. 

tez wiem o tych szostkach ,ale mi sie cwiczyc albo nie chce albo nie mam juz sily ;)

mi nie chodzi ze jestem gruba, bo nie mam tendencji do tycia tylko jak zrobic zeby zwiotczala skora wrocila do normalnosci.