po kazdym karmieniu trzeba odciagac reszte pokarmu ktory zostaje w piersiach bo sie przepala

jesli nie odciagasz moze sie zrobic zapalenie piersi poprzez zastoj mleka

też odradzono mi w szpitalu laktator, mam dużo mleka a odciąganie powoduje zwiększenie jego ilości więc nie polecam! Też robią mi się twarde grudki zwłaszcza po bokach piersi ale rozmasowuje je dłonią ciągnąc w dół piersi i po chwili się "rozchodzą"

krotko karmisz wiec oganizm musi sie nauczyc ile bedzie potrzeba tego mleka, wszystko sie z czasem unormuje. jesli poczujesz, ze grudy nie schodza badz robia sie bolesne przykladaj wtedy dziecko do tej piersi co akurat Ci dokucza bardziej. jesli mleka jest o wiele za duzo i piersi Ci twardnieja to mozesz odcigac laktatorem, ale tylko do odczucia ulgi i nie wiecej , wtedy nie bedzie sie nadprodukowywac mleko. na obolale piersi mozesz takze przykladac potluczone, schlodzone liscie kapusty po kazdym karmieniu.

Nic dodac, nic ując.
Powtórzę - po prostu potrzebujecie czasu na ustabliziwanie się laktacji i dostosowanie do potrzeb Twojego dziecka, a więc im dziecko starsze, tym ma wiekszy żołądek, tym nieco inaczej (rzadziej) jada.
Jesli Cię piersi bolą, odciagaj troszkę ręcznie lub laktatorem, ale tylko do odczucia ulgi. Nawet kilka razy w ciagu godziny, jeśli mocno trzeba, bo piersi ciągle od nowa zaczynają bolec, ale z przerwami. Nigdy na raz nie odciagaj do końca, bo piersi będą "myślały", że potrzebna jest znacznie większa ilośc mleka i problem wcale nie zniknie.
I nie sluchaj bzdur o skisłym mleku :D Dziewczyny, litości... :D