wywietrzylam pokioj ubralam Go cieplutko jak otworzylam okna odrazu zasnal teraz polozylam tez na grzeinikach mokre pieluszki namoczylam je w soli kuchennej bo podobno sie tak robi

spacery i spacery i odpowiednia temperatura w pomieszczeniu oraz odpowiednie ubranie do pogody lub do temperatury pokojowej

Zgadzam się z dziewczynami, że spacery to podstawa o ile dziecko nie ma gorączki i a na zewnątrz nie wieje silny wiatr. Poza tym jeśli nie wietrzysz codziennie w pokoju min. 30 min to jak dziecko ma wyzdrowieć? Przecież kisi się we własnych zarazkach. Nic tak źle nie działa na dziecko jak suche przegrzane pomieszczenie. Ja swojemu synkowi robię codziennie 2h spacer i w tym czasie otwieram wszystkie okna w domu. Do tej pory miał tylko raz katar przez 3 dni i wyleczyłam go spacerami.

od dzis codzienie bede wietrzyc pokoj wiem wiem sama doprowadzilam synka ze nie zdrowieje teraz wiem co robic wiec mam nadzieje ze bedzie lepiej dzieki

dasz rade moj wlasnie sie wietrzy ( a ja siedze w kurtce przy laptopie :) pozdrawiam ps. relacjonuj jak sie maly ma. POWODZENIA