Hej :)

Jakoś dawno tu nie zaglądałam :) A więc u Nas no trochę się pozmieniało. Mały już skończył 8 miesięcy wiec to już poważny wiek, przeprowadziliśmy się pod Warszawę do Konstancina. Ciężko było mi się rozstać z Ursusem gdzie mieszkałam 10 lat... Musiałam tam wszystkich zostawić :( No ale całe szczęście jest internet ;) Gdyby jakaś mamusia mieszkała przypadkiem w okolicy to chętnie się spotkam na spacer ;) 

A Maksowi jak zęby nie wychodziły tak nie wyszły ale chyba zbliżamy się ku końcowi... Wczoraj zauważyłam delikatne, białe kreseczki na dole więc to chyba już blisko. Jest strasznie niespokojny, nie chce jeść wogóle i co gorsza mało pije... Ze snem to już nie wspomne bo od 5 dni to prawie nie śpie. Miejmy nadzieję, że niedługo to wszystko sie skończy :) 

Zaczęłam się zastanawiać jak zmotywować małego do raczkowania. Zbiera się do tego ale jakoś samemu ciężko mu to idzie. Zamiast się doczołgać do zabawki to sie turla. Hehe :) 

No narazie to tyle ;) 

Buziaki :*